
Mecz pomi�dzy debiutuj�cymi w lidze Kr�lewscy Warszawa i Sabercats Sopot okrzykni�to hitem kolejki i przedwczesnym fina�em grupy p�nocnej PLFA II (tylko jedna dru�yna zmierzy si� ze zwyci�zc� grupy po�udniowej o awans do wy�szej ligi PLFA I). Obie dru�yny przed tym spotkaniem by�y niepokonane. Sabercats Sopot nawet liderowali tabeli pod wzgl�dem zdobytych punkt�w (53 przeciw Lakers i 26 przeciw Werewolves). Tym razem musieli jednak uzna� wy�szo�� rywali i przegrali 29:13.
Do Warszawy Sabercats jechali jednak bez swojego asa - rozgrywaj�cego Luke'a Zetazate. I odbi�o si� to na jako�ci gry ofensywnej. Twarda defensywa Kr�lewskich sprawnie zatrzymywa�a akcje sopocian. Warszawska ofensywa za� zab�jczo kontruderza�a. W konsekwencji pierwsza po�owa zako�czy�a si� trzema touchdownami z podwy�szeniami i prowadzeniem 22:0.

Wydawa� si� mog�o, �e ju� jest po meczu, ale na drug� po�ow� wesz�a pobudzona i zmotywowana dru�yna Sabercats. Kombinacyjne zagrywki i twarda obrona zaskoczy�y warszawiak�w i zmieni�y obraz dosy� jednostronnego dotychczas meczu. W efekcie Sabercats zdobyli przy�o�enie z podwy�szeniem i zrobi�o si� 29:7.
Gra do przodu przynios�a r�wnie� efekt punktowy w czwartej ods�onie meczu. Mimo kolejnych pr�b nie uda�o si� jednak sopocianom odrobi� strat z pierwszej kwarty i spotkanie zako�czy�o si� wynikiem 29:13.
Po tej pora�ce Sabercats s� ex aequo na 2. miejscu w tabeli PLFA II z Cougars Szczecin (4 pkt. w 3 meczach, 2 zwyci�stwa i pora�ka, 0,677%), ale z gorszym bilansem punktowym (72 a 47). Obie dru�yny zmierz� si� 11 sierpnia w Szczecinie. Wcze�niej jednak Sabercats Sopot b�d� mogli poprawi� swoje bilanse w meczu z Angels Toru� 28 lipca na Stadionie Ogniwa w Sopocie (mapa).
Powiedzieli po meczu dla PLFA:
- Niestety przespali�my pocz�tek meczu, co skrz�tnie wykorzysta� przeciwnik. Gdy zacz�li�my odrabia� straty by�o ju� za p�no. Kr�lewscy to bardzo wymagaj�cy rywal - powiedzia� Micha� Radelicki, prezes Sabercats Sopot.
- Prowadzenie zdobyte w pierwszej po�owie da�o nam zwyci�stwo. Jednak przez to, �e si� rozlu�nili�my stracili�my inicjatyw� w drugiej cz�ci spotkania. A Sabercats pokazali, �e s� bardzo dobr� dru�yn� i dwie ostatnie kwarty nale�a�y do nich - podsumowa� Osman H�zman-Mirza-Sulkiewicz, wiceprezes oraz linebacker Kr�lewskich.
Kr�lewscy Warszawa - Sabercats Sopot 29:13
(14:0, 8:0, 7:7, 0:6)
I kwarta
7:0 przy�o�enie Konrada Wojnarowskiego po 18-jardowej akcji biegowej (podwy�szenie za jeden punkt Jakub Mroczy�ski);
14:0 przy�o�enie Paw�a Witka po 22-jardowej akcji po podaniu Karola �aka (podwy�szenie za jeden punkt Jakub Mroczy�ski);
II kwarta
20:0 przy�o�enie Karola �aka po 1-jardowej akcji biegowej;
22:0 powalenie przeciwnika w jego w�asnym polu punktowym w wykonaniu Macieja Szcz�snego;
III kwarta
29:0 przy�o�enie Mateusza Bednarczuka po 20-jardowej akcji po podaniu Karola �aka (podwy�szenie za jeden punkt Jakub Mroczy�ski);
29:7 przy�o�enie Paw�a Po�omskiego po 3-jardowej akcji po podaniu Micha�a Stelmasiewicza (podwy�szenie za jeden punkt Adam K�odnicki);
IV kwarta
29:13 przy�o�enie Andrzeja Wo�oszkiewicza po 12-jardowej akcji biegowej.
Mecz obejrza�o 300 widz�w, w tym liczna grupa fan�w z Sopotu.
Foto: Magda Pawelec
Informacja prasowa nades�ana przez Sabercats Sopot