17 sty 2017, o 15:28
Trochę spóźnione, ale podsumowanie z mojej strony.
NY Giants:
10. Ronnie Stanley vs Eli Apple
Stanley poszedł w prawdziwym drafcie z 6 wyborem. Obaj mają za sobą niezłe debiutanckie sezony. Mimo ogromnej sympatii do Apple podtrzymałbym mój wybór. Trio DRC, Hall i Jenkins spokojnie dałoby radę jako podstawowa rotacja. A przez cały sezon było widać braki w OL. Oczywiście w prawdziwym drafcie Stanley nie dotrwał do tego wyboru, ale dostępny był Laremy Tunsil, także mimo wszystko LT byłby tutaj lepszym wyborem.
40. Karl Joseph vs Sterling Shepard
Joseph to zdecydowanie był BPA (który z resztą w prawdziwym drafcie zniknął w pierwszej 15), jednak z perspektywy sezonu... Nie wybrałbym Josepha, już pomijając tutaj Sheparda który u nas w ogóle nie został wybrany, a ma za sobą naprawdę znakomity sezon. Co przez osobę UFA Andrew Adamsa, który pokazał się w tym sezonie z tak dobrej strony że PFF umieścił na liście kandydatów na przyszłorocznych Pro Bowlerów.
Więc kto z 40? Na pewno któryś z WR... Tak u nas jak i w prawdziwym drafcie wybory tutaj są dwa Shepard albo Michael Thomas. Mimo, że absolwent Ohio State pokazał wielkie umiejętności w obecnym sezonie, to podtrzymałbym decyzję GM Jerry Reese o wyborze Sheparda, który doskonale odnalazł się w Giants tak na boisku jak i w szatni.
LA Rams
Tutaj generalnie ciężko odnieść mi się do prawdziwego draftu, bo sytuacja była jednak z goła inna.
Bo dochodzimy do sytuacji gdzie mamy trade-up po Goffa vs Coleman, Cravens i Jones.
Idąc po kolei Coleman nie ma za sobą piorunującego sezonu, wylądował jednak w słabiutkich Browns, myślę jednak, że rokuje nie najgorzej na przyszłość. Nie podejmuję się oceniać czy którykolwiek z pozostałych skrzydłowych spisałby się w Browns lepiej.
Cravens ma za sobą bardzo przeciętny debiutancki sezon dla Skins, Czy lepiej odnalazłby się w LA? Mimo wszystko szukałbym tutaj zmiany.
I na koniec Cyrus Jones, uwierzył w niego Belichick, mając w pamięci jego grę dla Bamy dalej w niego wierzę. Myślę że kolejne sezony będą bardziej obiecujące w jego wykonaniu.
Czy zmieniłbym powyższą trójkę na Goffa? Zdecydowanie nie. Można dyskutować o słuszności poszczególnych wyborów. Jednak dalej uważam że trade-up był mocno przepłacony.