NFL 16/17 Week 1

kiepska informacja na początek dnia
Gronk nie zagra z Cardinals

Moim zdaniem ciut przeceniacie Panthers w tym sezonie. W ubiegłym bardzo mocno wystrzeliła im linia ofensywna, ale ciężko powiedzieć czy uda im się utrzymać formę. Jak dla mnie to przeciwko Denver wyglądało to średnio. Do tego bardzo niedoświadczone secondary gdzie w zasadzie nie ma żadnego lidera.

Zgodze się z trzecim zdaniem ( o słabości secondary), co do pierwszego trzymam kciuki żebyś się mylił, ale co do drugie to wydaje mi się, że nie masz racji - popatrz jak grało OLine Panther przeciwko Denver w SB50 - ja widzę postęp, pewnie częściowo spowodowany przez sposób play-callingu, ale jednak ileś tam jardów zrobiono, Von nie był tak dominujący, Stewart swoje nabiegał.

Może inaczej, w ubiegłym sezon OL Panthers miała sezon konia, po jednym meczu ciężko oceniać jak to będzie wyglądać dalej. Ale generalnie odnoszę wrażenie, że w całej lidze te formacje (no może z wyjątkiem Dallas) są mocno przeciętne.

I tak po pierwszej połowie Giants-Cowboys, Giants chyba najlepszy korpus skrzydłowych w lidze. Cruz wygląda jak przed kontuzją, OBJ gra na swoim poziomie a i Shepard gra swoje.

Jak wrażenia po pierwszych 14 meczach? Kickerzy na pewno w cenie, kilka razy kopami z odległości 40-50 YD w ostatnich sekundach decydowali o zwycięstwach lub porażkach. Niezła strzelanina Stafforda i Lucka i trochę niespodziewane zwycięstwo Lions. Chiefs po złym początku odrobili straty. Winston na razie lepszy niż Mariota. Popisał się Wentz, dobry mecz i zwycięstwo w debiucie. Terrelle Pryor okazał się na razie całkiem dobrym WR

Na koniec Raiders Dwa udane 2-PT convertion w tym jeden przy stanie 33:34 !!!!!

a secondary Saints nie istnieje

Obejrzałem 2 mecze live a teraz pozostałe nadrabiam z odtworzenia. O spotkaniu w Nowym Orleanie nie chce pisać bo mnie krew zalewa jak o nim pomyślę. Co do meczu Dallas - NYG to dwie rzeczy Manning ma niesamowity zestaw reciverów a Prescott to nie Romo tak jak preseason to nie to co regular.

Prescott, jak Prescott. Ale Elliott, jak dla mnie bardzo słaby mecz, facet gra totalnie na pałę, nie ważne czy OL zrobiła mu dziurę czy nie, on i tak wbiega w to co ma zaplanowane przed akcją. Jak się nie ogarnie, to będzie bust sezonu.

Fakt, furory nie zrobił ale po pierwsze debiut a po drugie zapunktował

Zeke był mało efektywny, jak na zapowiedzi i oczekiwania, choć swoje punkty FF zrobił. Po części jednak była to "wina" Prescotta, NYG w defensywie nastawiali się na run defense o ile dobrze widziałem, a QB Dallas grał strasznie konserwatywnie, 2/3 rzutów <10 jardów, co gorsza bywał często niedokładny, nawet przy braku presji. Z Zeke o tyle mi smutno, że wziąłem go w drafcie z Lidze C MP z numerem 6, a decyzję podjąłem w ostatnich minutach - wcześniej przez 2 tygodnie skłanialem się do AJ Greena

Miami mnie zaskoczyło pozytywnie, nieźle dusili Seattle w obronie. Szkoda San Diego, ale po zejściu Allena calkowicie im się sypnęła ofensywa, to zły prognostyk na cały sezon, bo Allen raczej nie wróci w tym roku.

nie wspominaj o FF bo jestem wkurzony 124pkt a i tak przegrana....no chyba że Vance McDonald zaszaleje i nastrzela 12pkt


Browns vs Eagles

Sam mecz nawet ciekawy. Browns raczej murowana 1 draftu 2017, dużo młodości w ofensywie i defensywie co jest bardzo widoczne. RGIII miewał przebłyski ale generalnie mizeria. Coleman 2/5 69y, ma potencjał i może grać coraz lepiej ale bez pewnego QB furory nie zrobi.
Wentz zrobił na mnie bardzo dobre wrażenie. Grał pewnie i cierpliwie ale odniosłem wrażenie że, odwrotnie niż u Siemiana, lepiej radzi sobie z długim podaniami. Krótkie zagrywki walił takie rakiety że skrzydłowi mieli z nimi problemy. Co do reszty zespołu to trzeba poczekać z oceną do trudniejszego przeciwnika.

Packers vs Jaguars

Szkoda mi JAX, mają niesamowitą ofensywę młodą, piekielnie utalentowaną i pewną siebie. Defensywa co do której było trochę wątpliwości również stanęła na wysokości zadania raptem 199y górą i 95y dołem to bardzo dobry wynik.
Packers zagrali bez fajerwerków ale spokojnie i konsekwentnie w ataku oraz skutecznie w obronie, szczególnie F7 robiła sporo wiatru. Dobrze kryty był również Robinson.
Odniosłem wrażenie że młodzieńcza fantazja która pozwoliła JAX trzymać dystans ostatecznie przeszkodziła w zwycięstwie. Końcowy drive był zbyt szaleńczo prowadzony, zamiast na siłę szukać Robinsona podaniami na 20+y Bortles powinien skupić się na kolejnych pierwszych próbach.