Przygotuj się na najmniej pomyślną recenzję jaką kiedykolwiek słyszałeś, o być może najlepszym sezonie debiutanckim na pozycji QB w historii National Football League."To był świetny start. To wszystko" - powiedział Ryan w piątek popołudniu siedząc na werandzie z widokiem na boisko treningowe "Sokołów".
Podczas gdy reszta świata używa słowa "wielki" opisując ostatni sezon Ryana, to sam futbolista tonuje euforie. Przyszedł do zespołu, który miał być najgorszy w lidze, mimo to, pierwsze podanie zamienił na TD i wprowadził drużynę do playoffs.
Prawdopodobnie wynik 11-5 w sezonie zasadniczym , każdy fan Atlanty wziąłby w ciemno. Ale nie Ryan. Matt wierzy, że to dopiero początek.
"Dowiedziałem się ostatnio wielu różnych rzeczy i myślę, że w tym sezonie będzie naprawde dobrze" , mówi Ryan.
Ta postawa i pare innych czynników, to powody, dla których Ryan może grać tylko lepiej:
1. Jest silniejszy
Ryan spędził ostatnie dwa miesiące na bardzo ciężkiej pracy poprawiając kondycję i siłę. Zwiększył masę mięśniową i jest w dużo lepszej kondycji psychicznej, niż rok temu.
"Moim celem było nabranie większej masy mięśniowej oraz ogólne poprawienie formy fizycznej" - twierdzi QB Atlanty.
2. Już przez to przeszedł.
Podczas gry Ryan pracował nad sylwetką, jego mózg odpoczywał. Punkt dla niego, ponieważ bez względu na to, co się wydarzy w następnych latach jego kariery, Ryan nigdy nie znajdzie się w bardziej trudnej sytuacji, niż był w zeszłym roku.
Wybrany w trzeciej rundzie draftu został natychmiast poproszony o zapomnienie całego bałaganu wokół Michaela Vicka.
Od dnia , w którym przybył do Atlanty, do dnia porażki w playoffs Ryan podlegał ciągłej kontroli. Matt przyznał, że był gotowy na przerwę już po zakończeniu sezonu.
"Pojechałem na Wyspy Dziewicze. Dziesięć dni wakacji i leżenia na plaży to świetna sprawa".
Ryan to pracoholik. Co więcej jest znany ze spędzania dużej ilości czasu analizując mecze innych drużyn. Po wakacjach powróciła rutyna ale czas dla rodziny w Filadelfii też się znalazł.
Życie Ryana jest teraz bardziej zbalansowane, niż przed rokiem, kiedy uczył się nowych zagrywek i dostosowywał się do nowego miasta. W dodatku ofensywny koordynator (Mike Mularkey) oraz trener QB (Bill Musgrave) nie zmienili zbyt dużej ilości zagrywek.
3. Większa jakość ofensywy.
W porównaniu do zeszłego sezonu, w formacji ofensywnej zaszła jedna znacząca zmiana. A mianowicie pozyskanie TE Gonzaleza z Kansas City.
„Gdy do zespołu dołącza tak świetny gracz, to drużyna musi prezentować się lepiej” - twierdzi Ryan.
Gonzalez złapał najwięcej podań ze wszystkich TE występujących w NFL. Falcons skompletowali najmniej podań do TE ze wszystkich teamów w lidze. Można powiedzieć, że Tony Gonzalez, to jedyna cegiełka, której brakowało „Sokołom” w formacji ofensywnej.
Na dzień dzisiejszy ofensywa Falcons prezentuje się znacznie lepiej, niż w zeszłym roku w tym samym czasie. Receiverzy Roddy White i Michael Jenkins oraz running back Michael Turner przełamali się w ostatnim sezonie i grają co raz lepiej.
4. Defensywa pomoże Ryanowi grać na najwyższym poziomie.
Bądźmy szczerzy. Pomimo gry w playoffs, defensywa Atlanta nie pokazała się z dobrej strony. Linebacker Keith Brooking, safety Lawyer Milloy i defensive tackle Grady Jackson to weterani. Trener Mike Smith oraz koordynator Brian VanGorter wyciskali siódme poty z zawodników. Pozyskując w drafcie Perrie Jerry’ego i Williama Moore’a defensywa Atlanty musi grać lepiej.
5. Ryan, to ciągle ten sam Ryan.
„Musisz zrozumieć swoją rolę, jaką pełnisz w zespole. Jako QB kreuję pozycję partnerom. Na szczęście Atlanta posiada paru fantastycznych graczy, którzy mogą wykonać pewne zagrywki. Muszę robić to, co do mnie należy – rozprowadzać piłkę i dawać dobre okazje chłopakom.”
autor: berik
