UPDATE command denied to user 'nflzosnsstrona'@'10.14.20.134' for table 'nfl24_settings' NFL 24 - Twoje centrum informacji o lidze NFL i Futbolu Amerykańskim - Artykuły: Międzynarodowe Pro Bowl
Nazwa użytkownika
Hasło

Zapamiętać?
Zapomniane Hasło?
Szukaj:


UPDATE command denied to user 'nflzosnsstrona'@'10.14.20.134' for table 'nfl24_articles'
  Międzynarodowe Pro Bowl
Nowatorska inicjatywa, jak dobrze pójdzie pierwsza z wielu. Euro-American Challenge na Stadionie Narodowym w Warszawie to kolejna szansa na zwiększenie zainteresowania futbolem amerykańskim i nie traktowania go tylko jako substytutu wesołego miasteczka, gdzie można w fajny sposób pooglądać cyrkowców na murawie.

Impreza masowa zgłoszona na 23 tys. widzów, przed stadionem piknik, gry i zabawy, koncerty oraz gastronomia. Brzmi znajomo? Bynajmniej. NAC VII SuperFinał pokazał, którą drogą podążać by przyciągnąć tych co mają dość polskiej piłki (s)kopanej. 1 września kolejny pokaz siły drzemiącej w futbolu amerykańskim, i to na oczach 40 tys. osób. - Na tyle widzów została zgłoszona impreza masowa, co oznacza że na pewno nie będzie ich więcej. Jeżeli liczba widzów będzie zbliżona do meczu finałowego to już będziemy zadowoleni. Większa widownia będzie ogromnym sukcesem i kolejnym rekordem, który na pewno będzie zauważony w całej Europie.– uważa Jacek Śledziński, generalny menedżer Warsaw Eagles i jeden z organizatorów meczu Europa-USA.

Taka liczba wydaje się być nieosiągalna, ale czy na pewno? Jeszcze rok temu wielu pukało się w czoło na wieść o finale Polskiej Ligi Futbolu Amerykańskiego rozgrywanym na najnowocześniejszym obiekcie w Europie. Fiasko organizacyjne i medialna klapa miała dorównywać blamażowi Kraków Tigers w oddanym walkowerem meczu z Devils Wrocław. A jednak się udało.

Spacerując po Warszawie nie sposób nie zauważyć licznych bilboardów zapraszających na Stadion Narodowy. Wiszą przed metrem, w metrze, na kamienicach i biurowcach. Budżet imprezy owiany jest wielką tajemnicą, ale z całą pewnością znacznie przekracza ten Superfinałowy. - jest to przedsięwzięcie biznesowe i chcielibyśmy na tym zarobić, ale zdajemy sobie sprawę z tego, że jest to pierwszy tego typu mecz i liczymy się z tym, że tegoroczna inwestycja będzie fundamentem na kolejne lata rozwoju futbolu amerykańskiego w Polsce.– twierdzi Śledziński.

Poza oczywistymi wydatkami w sferze marketingowo-promocyjnej, trzeba zadbać o dobre samopoczucie grupy Amerykanów i Europejczyków. O to mają zadbać liczni partnerzy z Hotelem Marriott i liniami lotniczymi Ryanair na czele.

Prawie jak Pro Bowl

Mecz Gwiazd National Football League rządzi się swoimi prawami. Nie ma mocnych uderzeń, obrona bardziej stoi, niż biega, a punktów jest tyle, że trudno je zliczyć. Taki ma też być International Scout Bowl. - Na pewno nie będzie blitzowania. Chcemy pokazać ofensywny futbol z dużą ilością punktów, taki jak na SuperFinale. Ofensywna bonanza typu 50:48, która spodoba się laikom – mówi Wojciech Andrzejczak, asystent koordynatora defensywy w trakcie Euro-American Challenge. To co przypada do gustu jednym, niekoniecznie może drugim. Pro Bowl krytykuje się z każdej strony za niską atrakcyjność meczu, co jest istnym paradoksem. Mecz z dużą ilością punktów i efektownymi akcjami, które... są mało interesujące bo sztucznie napompowane i wyreżyserowane. - My puryści wolimy wynik 2:0 – ironizował kiedyś w rozmowie ze mną Dawid Biały z AZS Silesii Rebels. Pudło. My puryści doceniamy piękną akcję zrodzoną z ogromnego wysiłku przy świetnej grze obronnej. International Scout Bowl będzie atrakcją przede wszystkim dla tych mniej znających się na futbolu, jakoś stadion trzeba zapełnić. - Format Pro Bowl ma sens. Ten mecz jest o pietruszkę, każdy zawodnik jest po sezonie lub w jego trakcie i na pewno nie będzie ryzykować złapaniem jakiegoś urazu. Mocno uderzać można również bez blitzów. Tu chodzi o tendencję podtrzymania zainteresowania futbolem – deklaruje Paweł Kaźmierczak, koordynator ofensywy mistrzów Polski.

Tę wymianę ciosów z trybun ma śledzić wielu skautów NFL, Canadian Football League, Arena League i klubów europejskich. Polacy oraz tacy zawodnicy jak Tyrone Landrum, który ma gościnnie wystąpić w drużynie Europy, mają szansę pokazać się i zapisać w odpowiednim notatniku oraz pamięci wybitnego emerytowanego zawodnika NFL, który ma pełnić podobną rolę na Euro-American Challenge jak Ron Jaworski na Superfinale. - Jednym z najważniejszych celów meczu EAC jest popularyzacja futbolu amerykańskiego w Polsce, na czym zyskają wszystkie drużyny w Polsce. Kolejnym ważnym celem jest danie szansy innym Polskim zawodnikom zagrania na Stadionie Narodowym. Sam uczestniczyłem w SuperFinale i było to niesamowite przeżycie. Dlatego chcemy dać szansę innym graczom przeżycia tego, i pokazania się na arenie międzynarodowej. Jestem pewien, że każdy klub trzyma kciuki za swoich graczy i życzy kontynuacji kariery w klubach zagranicznych. – sądzi Roman Iwański, prezes Warsaw Eagles.

Europa jak USA

Amerykanie trenują już od wielu tygodni i nie mamy po prostu żadnych szans. Tryouty dla Polaków odbyły się 11 sierpnia, a kiedy czas na zgranie z zawodnikami Calanda Broncos czy Prague Panthers? - pytają internauci na forach internetowych. Rzeczywistość jest jednak inna. Amerykanie już od drugiej połowy lipca dokonują selekcji drużyny, ale nie oznacza to, że trenują po 2-3 razy dziennie jak profesjonalny zespół NFL. Obie ekipy do rywalizacji podejdą z marszu.

Europa pierwsze poważne treningi rozpocznie w tygodniu poprzedzającym mecz, wcześniej nie ma fizycznej możliwości zgrupowania całej drużyny. Playbooki rozdano już przed tryoutami, teraz trzeba je przyswoić, ale jak zapewnia mnie Adam Lary z Devils Wrocław (jedyny diabelski rodzynek na testach) – playbook skomplikowany nie jest. Amerykanie do Polski przylatują 30 sierpnia, dwa dni przed meczem. Szalonych przygotowań nie należy się spodziewać, bardziej aklimatyzacji i licznej obecności w mediach. Brak żelaznej taktyki to szansa dla tych kreatywnych zawodników, których na Narodowym nie zabraknie. W kadrze USA prowadzonej przez założyciela Collegiate Development Football League – George'a St. Lawrence'a – są futboliści z Penn State, Oregonu, Marshal, CFL, AFL, UFL i NFL. Pilnie obserwowany będzie zwłaszcza Laurence Maroney pragnący powrócić do zawodowego futbolu po problemach z urazami i prawem.

Niemiecka solidność w PLFA

NAC VII Superfinał i Euro-American Challenge to małe kroczki na początku drogi do całkowitego profesjonalizmu. Od sukcesu wrześniowej imprezy zależy naprawdę wiele. Sukces wydarzenia może nas znacznie przybliżyć do organizacji meczu NFL w Polsce ku wściekłości innych zazdrosnych federacji europejskich. Złość może być jeszcze większa gdy do małej Polski za trzy lata przyjadą grać zawodnicy z innych lig. Także niemieckiej. Nie mamy powodów by w to wątpić.

Foto:
1. George St. Lawrence jako asystent Warsaw Eagles podczas Superfinału/ fot. Dariusz Ankiewicz
2. Playbook drużyny Europy / fot. Piotr Bera



Piotr Bera
piotr.bera@nfl24.pl

Kopiowanie jakichkolwiek tekstów lub materiałów ze strony bez zgody administratorów jest zabronione
UPDATE command denied to user 'nflzosnsstrona'@'10.14.20.134' for table 'nfl24_settings'UPDATE command denied to user 'nflzosnsstrona'@'10.14.20.134' for table 'nfl24_settings'