UPDATE command denied to user 'nflzosnsstrona'@'10.14.20.142' for table 'nfl24_settings' NFL 24 - Twoje centrum informacji o lidze NFL i Futbolu Amerykańskim - Artykuły: Zemsta jest słodka
Nazwa użytkownika
Hasło

Zapamiętać?
Zapomniane Hasło?
Szukaj:


UPDATE command denied to user 'nflzosnsstrona'@'10.14.20.142' for table 'nfl24_articles'
  Zemsta jest słodka
Chociaż sam zainteresowany stanowczo zaprzecza, to każdy kto kiedykolwiek miał okazję wygrać ze swoją byłą drużyną w jakiejkolwiek dyscyplinie sportu, wie dobrze co teraz musi czuć Brett Favre.

Poza tym mamy w lidze jedną drużynę z niespodziewanym bilansem 4-0, jedną zniewyobrażalnym dla niej 0-4 i kilka drużyn z 0-4, które wyglądają jakby zostały dołączone do NFL z NFL Europe, albo z ligi kanadyjskiej.

1. Broncos nadal bez porażki.

Przyznam szczerze, że zlekceważyłem ekipę z Mile High, w całym tym zamieszaniu z Cutlerem, Marshalem, head coachem niewiele starszym ode mnie, zapomniałem o naprawdę solidnej defensywie ze znakomitymi Dawkinsem i Bailey'em na czele, umknął mi gdzieś pierwszoroczniak Moreno, który wspierany przez doświadczonego Buchaltera naprawdę potrafi biegać z piłką.

Na swoją obronę mogę powiedzieć, że nie mogłem przewidzieć, że Brandon Marshall przestanie się jednak obrażać na cały stan Colorado i przeprowadzi decydującą o zwycięstwie akcję, w której minął w sumie chyba połowę defensywy Dallas Cowboys. Skąd mogłem wiedzieć, że Elvis Dumervil, o którego istnieniu - przyznaję się "bez bicia" - w życiu nie słyszałem, w 3 ostatnich pojedynkach zaliczy 8 (słownie: osiem ) sacków ?!

Złą wiadomością dla fanów Broncos jest ich kalendarz, w 4 kolejnych spotkaniach grają z : Patriots, Chargers, Ravens i Steelers. Bardzo szybko z 4-0 możemy mieć 4-4, choć nie wierzę, że nie ugrają nic przez kolejne 4 tygodnie, tym bardziej, że co najmniej dwóch z ich najbliższyc rywali nie wygląda dobrze w tym sezonie.

2. Giganci z Nowego Jorku.

To, że Manning potrafi podawać do każdego kto ma "dwie ręcę i chęć" wiedziałem od dawna. Peyton Manning. O tym, że jego młodszy brat też posiadł tę umiejętność dowiedziałem się po 4 pierwszych tygodniach tego sezonu. Eli Manning stracił w krótkim czasie 3 najlepszych receiverów w swojej ekipie : Toomer, Burress i Shockey. Mimo, to szybko znalazł wspólny, boiskowy język z Stevem Smithem, Mario Manninghamem i Hakeemem Nicksem - czyli zawodnikami, o których może poza Smithem słyszeli tylko najbardziej zagorzali fani NFL spoza NY.

NY Giants wyglądają naprawdę bardzo dobrze, po wygranej Cowboys, "rozstrzelaniu" Buccaneers, tym razem nie dali szans Kansas City Chiefs- i po 1/4 sezonu są bez wątpienia jedną z najlepszych drużyn w footballu.

3. Bracia Manning 8-0.

Peyton Manning pdobnie jak jego młodszy brat nie zaznał smaku porażku w trwającym 4 tygodnie sezonie. Colts pokonali grających tym razem w normalnych koszulkach Seahawks 34-17. Poza tradycyjnie dobrze grającą ofensywą, tradycyjnie dobrze w tej fazie sezonu, kłopoty Colts zaczynają się przeważnie w dalszych etapach sezonu, bardzo dobrze gra defensywa Colts.

Defensive end Robert Mathis zanotował rewelacyjny występ zaliczając 3 sacki i powodując 2 straty Seahawks.

4. Mistrzowie na zakręcie.

Pittsburgh Steelers pokonali San Diego Chargers 38-28. Przez długie 3 kwarty wydawało się, że mecz może zakończyć się około 40-0. I nagle, nie po raz pierwszy w tym sezonie, w 4 kwarcie Steelers stanęli. Zwłaszcza defensywa, 21 straconych punktów w jednej kwarcie ? Gdzie ta stalowa, żelazna defensywa, z której słynie Pittsburgh ? Czy na pewno wszystko można uzasadnić brakiem kontuzjowanego lidera defensywy Troya Polalmalu ?

Dobrą wiadomością dla fanów ekipy z Heinz Field na pewno jest to, że odnalazła się gra biegowa Steelers. Zastępujuący kontuzjowanego Willie Parkera, Rashard Mendenhall przebiegł w sumie 165 jardów i zaliczył 2 TD. Przy okazji "załatwił" sporo niespodziewanych punktów mojemu Fantasy Teamowi, dzięki którym wygrałem 2 mecz z 4 w tym sezonie.

5. Tytani na dnie.

Nie uwierzę, że ktoś przed sezonem postawiłby choćby centa na to, że drużyna prowadzona (jeszcze) przez Jeffa Fischera nie będzie miała na swoim koncie żadnego zwycięstwa.

Fani ekipy z Tennessee, media, eksperci postulują powierzenie zespołu w ręcę Vince'a Younga. Obecny QB Kerry Collins zanotował już 6 INT w tym sezonie, jednak Fischer oświadczył, że nie będzie zmiany na pozycji rozgrywającego.

Titans zdążyli już przegrać w tym sezonie tyle samo spotkań co w całym zeszłym. Co najgorsze w najbliższą niedzielę grają z Colts...

6. Na samym dnie.

Jeżeli mimo wszystko są jeszcze jakieś szanse na poprawę dla Titans, to póki co nie widzę żadnych dla Browns, Rams, Raiders, którzy mimo to, że mają na swoim koncie jedno zwycięstwo, grają tragicznie.

Wiadomo nic nie trwa wiecznie, każda seria, nawet Detroit Lions, kiedyś się kończy (choćby po 21 meczach bez zwycięstwa), ale na razie nie chciałbym być w skórze fanów 3 wyżej wymienionych teamów.

Browns byli nawet blisko zwycięstwa, przegrali z Bengals z wracającymi do formy Palmerem i Ochocinco, dopiero po dogrywce 20-23. Co gorsza Eric Mangini podobno zupełnie nie panuje nad swoją drużyną, zwłaszcza poza boiskiem. Doszło nawet do tego, że zawodnicy odwołali się do jakiejś instancji odwoławczej w NFL od kar porządkowych nałożonych przez Manginiego. Jakby tego było mało, Braylon Edwards pobił/uderzył w jednym z klubów nocnych przyjaciela ... LeBrona Jamesa. "Król" James był oburzony, po pierwsze tym, że Edwards ma najwyrażniej spory problem z popularnością Jamesa w Cleveland (to już nie pierwszy tego rodzaju incydent), a po drugie tym, że jego przyjaciel waży 65 kg!

2 słowa na temat Raiders: Davis, Russell.

Niewiele lepiej prezentują się notowania pozostających bez wygranej Buccs, Chiefs i Panthers, ale tam przynajmniej w tunelu widać jakies światło.

7. Favre wygrywa z Packers.

Na deser zostawiłem sobie pojedynek, przed którym -jak póżniej wyznał - kończący za 5 dni 40 lat zawodnik, który wydawało się, że widział już w lidze wszystko, czuł ogromne zdenerwowanie i podekscytowanie przez cały poprzedzający go tydzień.

Brett Favre, nie widział jednak wszystkiego, nigdy do wczoraj nie widział na przeciwko siebie Green Bay Packers. No i zobaczył. Zobaczył i zwyciężył.

3 podania na TD, w sumie 271 jardów, przy znakomitej skuteczności jak na Favre'a 24/31, 0 INT. Jeżeli tak wygląda zdenerwowany Brett Favre, to szkoda, że nie odczuwał tremy przed wszystkimi spotkaniami w swojej karierze.

W zgodnej ocenie, Favre zagrał jedno z najbardziej odpowiedzialnych i pozbawionych lekkomyślnych, ryzykownych zagrań, spotkań w karierze. Nie próbował jednym cudownym, niemożliwym do wykonania podaniem, które udają sie tylko na Playstation, rozstrzygnąć spotkania.

Favre triumfuje, nie wygrałby jednak z Packers bez Jareda Allena, który zanotował rekordowe dla siebie 4.5 sacka. 4.5 z 8 jakie zafundowali Rogersowi gracze Vikings.

Rodgers chyba jednak gorzej psychicznie zniósł pojedynek z legendą niż sama legenda. Mimo, że liczby Rogersa wyglądały bardzo dobrze 26/37 na 384 jardy (rekord kariery), to jednak dwie zgubione piłki, INT i safety miały istotne znaczenie. 8 sacków, to akurat głównie "zasługa" O-line Packs, ale QB również może pozbyć się piłki zapobiegając "powaleniu" z nią na ziemię.

Po spotkaniu Brett długo rozmawiał z byłymi kolegami (zwłasza z Donaldem Driverem). Nie stwierdzono natomiast, żadnego kontaktu pomiędzy Favrem a Mickiem McCarthym (head coachem) i Tedem Thompsonem (GM) - czyli dwoma osobami, które dwa lata temu uznali, że Aaron Rodgers już teraz może im dać więcej niż no.4.

Jak na razie, zwłaszcza po wczorajszym zwycięstwie 30-23, górą jest Brett Favre.


Kopiowanie jakichkolwiek tekstów lub materiałów ze strony bez zgody administratorów jest zabronione
UPDATE command denied to user 'nflzosnsstrona'@'10.14.20.142' for table 'nfl24_settings'UPDATE command denied to user 'nflzosnsstrona'@'10.14.20.142' for table 'nfl24_settings'