UPDATE command denied to user 'nflzosnsstrona'@'10.14.20.160' for table 'nfl24_settings' NFL 24 - Twoje centrum informacji o lidze NFL i Futbolu Amerykańskim Colts czy Saints ?
Dodane przez bartman7 dnia Luty 07 2010 19:49:57
Już tylko kilka godzin pozostało do najważniejszego meczu sezonu NFL.

Przyznam szczerze, że nie przepadam za tymi kilkoma godzinami. Strasznie się "dłużą", nie wiadomo co robić: czy oglądać wszelkie programy, zapowiedzi, podsumowania i powtórki, które tradycyjnie przed Super Bowl serwują nam w TV czy może też lepiej położyć się spać, żeby nadrobić trochę zarwanej nocy, tym bardziej, że jutro trzeba wstać do pracy (na szczęście załatwiłem sobie, że jutro zaczynam pracę dopiero o 10)?.

Póki co jeszcze nie podjąłem decyzji, na razie piszę tekst, w którym postaram się porównać poszczególne formacje obu zespołów.

1. Quarterbacks.

Trudno powiedzieć coś odkrywczego o obu wielkich rozgrywających.

Drew Brees zwłaszcza w świetle kolejnej pięknej katastrofy Favre'a w finale NFC, jest jedynym zawodnikiem, który w chwili obecnej na tej pozycji może w miare dobrze wytrzymać porównanie z Peytonem Manningiem. Ale to wcale nie oznacza, że z tego porównania może wyjść zwycięsko. Manning jest w tej chwili najlepszym zawodnikiem w footballu, jeżeli poprowadzi dzisiaj Colts do wygranej w stylu podobnym do tego jak to zrobił w meczu z Jets, będzie na najlepszej drodze do miana najlepszego QB w historii ligi - jak na razie brakuje mu jeszcze paru mistrzowskich pierścieni, ale jeżeli chodzi o czyste indywidualne umiejętności - już dzisiaj wielu uważa go za najlepszego.

Przewaga Colts.

1-0 Colts

2. Running backs


Gra biegowa może okazać się kluczowa dla losów tytułu mistrzowskiego. O ile możemy założyć, że obaj QB zagrają na swoim poziomie i o grę "górą" obie strony nie muszą się martwić, to zdolność do zdobywania jardów "dołem" może rozstrzygnąć losy tego spotkania. Najlepszym sposobem na zatrzymanie obu rozgrywających jest ...trzymanie ich za linią boczną, a na to z kolei najlepszym sposobem jest dobra gra biegowa.

Joseph Addai może nie dotrzymać kroku Pierre'owi Thomasowi i Reggiemu Bushowi - zgodnie ocenia się, że zdolny do "wielkich zagrań" Bush może być decydującym czynnikiem dla wygranej Saints.

Przewaga Saints.

1-1.

3. Wide Receivers i Tight Ends.


Znowu muszę nawiązać do obu quarterbacków, którzy mają tą wielką umiejętność, że potrafią z przeciętnych receiverów uczynić gwiazdy. Ich podań po prostu nie wypada nie łapać.

Reggie Wayne i przede wszystkim tight end Dallas Clark, zwłaszcza w obliczu problemów zdrowotncych Jeremy Shockeya i tego, że to już nie jest ten sam Shockey co w najlespzych latach w Giants, powodują, że lepsze wrażenie robi na mnie formacja receiverów Colts.

Przewaga Colts.

2-1 Colts.

4. Offensive lines.


Linia ofensywna Saints, w której czołową postacią jest Jahri Evans uznawana jest za jedną z najlepszych w lidze. Daje Breesowi ogromny komfort i sporo dodatkowego czasu, poza tym potrafią też zrobić miejsce dla gry biegowej. Jeżeli Dwight Freeney nie będzie w pełni sprawny, Brees może mieć naprawdę sporo czasu na znalezienie wolnych partnerów.

Przewaga Saints.

2-2.

5. Defensive lines.


Dwight Freeney iego walka z czasem stały się chyba "top story" tegorocznego Super Bowl, spyachając chyba nawet pokjedynek obu QB i historię Archie Maninga na drugi plan.

Ze zdrowym Freeneyem, który wraz z Robertem Mathisem tworzą najlepszą parę DE w NFL, D-line Colts jest w stanie popsuć wieczór każdemu quarterbackowi w NFL. Zakładam, że Freeney wystąpi i mimo tego, że D-line Saints jest najbardziej niedocenianą formacją Saints o czym przekonali się boleśnie i Kurt Warner i Brett Favre, D-line jest jednak lepsza niż ich koledzy z tej samej formacji Saints.

Przewaga Colts.

Colts 3-2.

6. Linebackers.


Jonathan Vilma vs. Gary Brackett. Młodość, siła i dynamika przeciwko wielkiemu doświadczeniu i ogromnemu sercu do gry.

Brackett, który jest sercem i duszą defensywy Saints jest jednym z najbardziej niedocenianych zawodników w NFL. Wraz z Clintem Sessionem, który notuje rewelacyjny sezon tworzą znakomity duet, który sprawdza się zarówno przeciwko grze biegowej jak i górą.

W takich meczach jak Super Bowl doświadczenie odgrywa ogromną rolę, dlatego wybieram Bracketta.

Przewaga Colts.

4-2 Colts

7. Defensive backs.


Osierocona przez Boba Sandersa "secondary" Colts, mimo, iż jego zastępcy radzą sobie bardzo dobrze, nie ma jednak takiego potencjału jak D-backs Saints. Prowadzeni przez Darrena Sharpera, który zaliczył niesamowity sezon, a którego wspieraja również Jabari Greer i Randall Gay, mają więcej talentu w tej formacji niż ekipa z Indy.

Przewaga Saints.

4-3 Colts.

8. Special teams.

Matt Stover i Garrett Hartley jak do tej pory nie zawodzą w playoffs. 19 lat młodszy od Stovera kicker Saints dwa tygodnie temu przeszedł "chrzest bojowy" w meczu z Vikings: wytrzymał presję i zapewnił swojej drużynie awans do Super Bowl.

Mimo, że nie mogą patrzeć na sposób w jaki kopie piłkę Stover (chodzi mi o sposób w jaki schyla się przed wykonaniem kopa) muszę przyznać, że obaj kicerzy na papierze wyglądają podbnie - mają zresztą nawet podobny zasięg i raczej rzadko kopią z powyżej 50 jardów.

Roztrzygającym czynnikiem dla porówanania special teams jest Reggie Bush, który w każdej chwili może popisać się returnem na TD.

Przewaga Saints.

4-4.

9. Trenerzy.

Sean Payton vs. ... no właśnie ? Caldwell czy Manning ? Złośliwi mówią, że to QB Colts jest trenerem i on sam decyduje patrząc na ustawienie defensywy rywali jakie zagranie wybrać.

Oczywiście Manning nie odpowiada za wiele pozostałych rzeczy, któymi zajmuje się head coach, więc przyjmijmy, że trenerem jest jednak Jim Cladwell. A jeżeli tak to zdecydowanie wygrywa to porównanie coach Saints. Przebojowy, nie bojący się podjąc ryzyka, gdy wymaga tego sytuacja. Cały czas jest obecny, "żyje" meczem, błyskawicznie reaguje na wydarzenia boiskowe . Oczywiście nie twierdzę, że Jim Caldwell nie jest obecny, albo, że nie przeżywa spotkań swojej ekipy, ale przeczytałem ostatnio, że coach Caldwell, mógłby spokojnie być pierwszym żywym eksponatem w Galerii Madame Tussand i jakoś nie mogę się nie zgodzić, z tą opinią. Słyszałem też drugą wersję: że Colts wypożyczyli swojego head coacha właśnie z jednej Galerii Figur Woskowych.

Tym humorystycznym akcentem kończymy to podsumowanie, w którym wyszło, że na papierze lepsi są:

New Orleans Saints 5-4.

Jak będzie w rzeczywistości ?

Ja stawiam na Colts, a Wy?

Miłego oglądania !