UPDATE command denied to user 'nflzosnsstrona'@'10.14.20.115' for table 'nfl24_settings' NFL 24 - Twoje centrum informacji o lidze NFL i Futbolu Amerykańskim Rozgrywający młodego pokolenia
Dodane przez Marcin dnia Październik 08 2010 13:04:29
Rozgrywający są obecnie liderami zespołów w futbolu amerykańskim. Zwłaszcza w NFL, gdzie sukcesy w ostatnich latach odnoszą zespoły grające w dużej mierze podaniami. Pozycja QB jest jedną z najtrudniejszych we wszystkich zawodowych sportach, gdyż jest ogrom czynników decydujących o tym czy zawodnik odniesie sukces czy nie. W historii było wielu świetnie zapowiadających się graczy, którzy odnosili ogromne sukcesy w lidze NCAAF. Jednak gra na studiach to nie to samo co w NFL, przekonało się o tym wielu graczy, których gwiazda zgasła bardzo szybko przy konfrontacji z zawodowcami. Wśród zawodników, którzy pojawią się na najbliższym drafcie jest kilku bardzo ciekawych rozgrywających. O kilku z nich już teraz media rozpisują się, uważając ich za pewniaków do zrobienia kariery w NFL. Spójrzmy na kilku najbardziej utalentowanych młodych rozgrywających, którzy obecnie są zdecydowanymi liderami swoich drużyn i mogą stanowić najciekawszy kąsek dla klubów z NFL.

Andrew Luck

Zespół: Stanford Cardinal

Wzrost: 193 cm. Waga: 106 kg.

Przewidywany wybór w drafcie: Pierwsza trójka.

Andrew Luck, który będzie mógł pojawić się w najbliższym drafcie, w swoim debiutanckim sezonie zanotował imponujące wyniki. 2575 jardów, 13 przyłożeń, 4 straty, 8.9 jarda zdobytego na akcję przy skuteczności 56%. Te wyniki, jak na pierwszy sezon gry, są naprawdę bardzo dobre. W pierwszej części obecnego sezonu w NCAAF jego zespół wygrał 4 z 5 spotkań a ofensywa zdobywa ogromne ilości punktów (prawie 45 pkt średnio na mecz). Luck zdobył już teraz 13 przyłożeń przy 4 stratach, notuje do tego 62% skuteczność i 8.5 jarda na akcję. Pomimo tego, że jest typem rozgrywającego nastawionego głównie na podania, pokazuje, że nie stoi twardo w miejscu licząc wyłącznie na ochronę offensive line. Zdobył już dwa przyłożenia po własnych akcjach biegowych oraz 202 jardy. Tak długo jak jego zespół będzie wygrywał, akcje tego zawodnika będą stały bardzo wysoko. Już po kilku spotkaniach zrobiło się sporo szumu w mediach wokół niego i coraz więcej osób uważa, że jest to gracz, którego stać na sukces w NFL. Oczywiście Andrew Luck ma jeszcze sporo do poprawy, jego talent nadal bowiem wymaga szlifów. Niemniej już teraz widać, że świetnie się porusza jak na rozgrywającego, jego zachowania, a zwłaszcza płynność ruchów przy podaniu, są bardzo naturalne a podania, które wykonuje, wydają się być takie łatwe. W czasie gry nie panikuje, zachowuje spokój i przeważnie podejmuje dobre decyzje. Jeśli zespół będzie nadal wygrywał a on sam dalej prezentował się na wysokim poziomie, to może być wybrany nawet z numerem pierwszy draftu w 2011 roku.



Jake Locker

Zespół: Washington Huskies

Wzrost: 190 cm. Waga: 104 kg.

Przewidywany wybór w drafcie: Pierwsza dziesiątka.

Jake Locker podjął spore ryzyko pozostając na studiach. Jeśli dozna kontuzji lub wydarzy się coś co zniechęci obserwatorów klubów z NFL, jego akcje w drafcie mogą drastycznie spaść. A póki co sezon 2010 w NCAAF nie jest dla niego łaskawy. Jeszcze pół roku temu można było uważać go za zdecydowanego faworyta pośród młodych rozgrywających. Teraz Andrew Luck zaczął wyprzedzać go w rankingach. Być może powinien był pójść w ślady Sama Bradforda? W 2009 roku, bez praktycznie żadnego sensownego wsparcia w drużynie, Locker zdobył 2800 jardów i 21 przyłożeń przy 11 stratach. Skuteczność wynosiła 58% a średnio na podanie przypadało 7.09 jarda. Do tego dorzucił aż 7 przyłożeń po własnych akcjach biegowych. Teraz, w 2010 roku, celność nieco spadła. Skuteczność podań wynosi póki co 53%, jednak tak naprawdę jest to efekt jednego, bardzo kiepskiego meczu z Nebraską. W spotkaniu tym Locker był pod ciągłą presją defensywy a jego odbiorcy praktycznie w ogóle nie mogli uwolnić się z krycia. To co cały czas robi duże wrażenie to rozmiary oraz mobilność zawodnika. Na odcinku 40 jardów osiąga czas 4.57 co robi spore wrażenie na wszystkich. Któż by bowiem nie chciał mieć tak szybkiego rozgrywającego. Jake Locker jest jednym z najbardziej utalentowanych futbolistów jacy obecnie grają w NCAAF. Dobrze sobie radzi z prowadzeniem gry, świetnie wychodzą mu krótkie i średnie podania a do tego cechuje się dobrą szybkością, którą może wykorzystać w akcjach biegowych. Ponadto z każdym rokiem jego skuteczność podań się poprawia. I nawet jeśli jego decyzja, o pozostaniu na ostatni rok w Huskies, zmniejszy jego szanse na szybki wybór w drafcie, cały czas jest jednym z najlepszych rozgrywających jakich do wyboru będą miały kluby z NFL.



Ryan Mallett

Zespół: Arkansas Razorbacks

Wzrost: 200 cm. Waga: 107 kg.

Przewidywany wybór w drafcie: Końcówka pierwszej rundy, początek drugiej.

Ryan Mallett jest wysokim rozgrywającym z dużą siłą w ręce. Mający dwa metry wzrostu zawodnik, jest w stanie rzucać bomby niemal po całym boisku. Może się wydawać, że ma zadatki na zawodnika, wokół którego będzie można zbudować zespół. Statystyki z 2009 roku ma niesamowite. 3627 zdobytych jardów, 30 przyłożeń, 55% skuteczności, średnio 9.0 jardów na podanie. I to wszystko tylko przy siedmiu stratach. W obecnym roku wygląda to jeszcze lepiej, skuteczność prawie 70% i już 10 przyłożeń po czterech spotkaniach. Mallett to rozgrywający nastawiony wyłącznie na podawanie. Nie należy do zbyt ruchliwych zawodników, przypomina wręcz posąg kiedy stoi za offensive line. Jest to o tyle problemem, że czasami rozgrywający musi zmienić nieco pozycję na boisku by dać lepszą szansę swoim odbierającym na uwolnienie się. Dodatkowo Mallett nie radzi sobie najlepiej z unikaniem silnej presji. Słowem wszelkie sytuacje, które wymagają jego szybkiej ucieczki lub przebieżki, są zdecydowanie słabszą stroną. Ogromnym plusem jest to, że potrafi w miarę dokładnie podawać piłkę na dłuższe dystansy i nie boi się szukania swoich graczy w odległych fragmentach boiska. Ryan Mallett od strony technicznej musi jeszcze trochę poprawić w swojej grze, powinien również popracować nad dokładnością w kluczowych momentach oraz poprawą regularności gry. Pomimo tego, że z punktu widzenia czystego talentu, gracz ten najbardziej pasuje na trzecia rundę draftu, przez jego wzrost, siłę i świetne statystyki, podejrzewam, że któryś klub skusi się na niego już w pierwszej rundzie.



Nick Foles

Zespół: Arizona Wildcats

Wzrost: 196 cm. Waga: 111 kg.

Przewidywany wybór w drafcie: Pierwsza/druga runda.

Nick Foles wyróżnia się znakomitą pracą stóp i operowaniem piłką. Jest bardzo dokładnym rozgrywającym, nie podejmuje nadmiernego ryzyka (czasami niektórzy wytykają mu to jako wadę w postaci zbyt asekuranckiej postawie). Tak jakby wręcz chronił swoich odbierających przed niepotrzebnymi uderzeniami z obrońcami. W 2009 roku zdobył 2486 jardów, 19 przyłożeń przy średniej 6.08 jarda na akcję i skuteczności 63%, jego podanie zostało przechwycone 9 razy. Niska skuteczność średniej zdobytych jardów na akcję to efekt tego, co uważa się za największą wadę tego QB. Foles, przez unikanie ryzykownych podań, często kierował piłkę do running backa czy pobliskiego tight end. Wpływa to dobrze na skuteczność podań jednak obniża ilość zdobywanych jardów w akcji. Niemniej trzeba przyznać, że w tym roku poprawił się w tym względzie. Obecnie ma jeszcze wyższą skuteczność (75%) i jednocześnie lepszą średnią zdobywanych jardów na akcję (prawie 8). Wydaje się, że zaczął grać nieco odważniej i czuje się lepiej na boisku. Zobaczymy jak to będzie wyglądać w dalszej części sezonu. Być może Foles nigdy nie będzie gwiazdą najwyższego formatu. Niemniej ma bardzo duży potencjał, który przy odpowiednim prowadzeniu i treningach, pozwoli mu na stanie się podstawowym rozgrywającym w najsilniejsze lidze futbolu amerykańskiego.



Christian Ponder

Zespół: Florida State Seminoles

Wzrost: 190 cm. Waga: 103 kg.

Przewidywany wybór w drafcie: Pierwsza/druga runda.

Christian Ponder zaliczył bardzo udany start w sezonie 2009 w NCAAF. Zdobył 2717 jardów, 14 przyłożeń z imponującą skutecznością 68% i niezłą średnią 8.2 jarda na akcję, do tego miał 7 strat. I to wyniki jakie miał do połowy sezonu. Niestety jego przebojowy rok zakończył się w listopadzie zeszłego roku. W wyniku kontuzji, która nastąpiła w efekcie zderzenia z obrońcą Clemson, sezon zakończył się przed czasem. Z powodu koniecznej operacji wszelkie pomysły, jakie miał zawodnik, o dołączeniu do draftu w NFL w 2010 roku zostały rozwiane. Miejmy nadzieję, że obecny sezon zakończy się dużo lepiej dla Pondera. W czasie swojej kariery wielokrotnie udowodnił, że jest bystrym i dokładnym rozgrywającym. Wprawdzie czasami podejmuje zaskakujące, negatywnie, decyzje, jednak nadrabia to silną ręką i niesamowitym atletyzmem. Pokazał również, że nie przejmuje się własnymi wpadkami. Po tragicznym występie w tym roku przeciw Oklahomie, zanotował trzy bardzo dobre mecze z rzędu. Pogratulować psychicznej odporności na kiepski występ i nie załamywanie się tym co się stało, w kolejnych spotkaniach. Biorąc pod uwagę jego talent i umiejętności jakie dotychczas zaprezentował, byłbym bardzo zdziwiony jeśli nie zostanie wybrany wśród pierwszych 50 graczy w najbliższym drafcie.


Zapraszam do lektury i komentarzy następujących wpisów:
DrugiJard.pl: Randy Moss odszedł, co dalej z Patriots?
DrugiJard.pl: NFL Week 5 - Zapowiedź
DrugiJard.pl: NFL Fantasy - Week 5
DrugiJard.pl: NFL Week 4 - Podsumowanie
DrugiJard.pl: Czołowi rozgrywający młodego pokolenia