UPDATE command denied to user 'nflzosnsstrona'@'10.14.20.7' for table 'nfl24_settings'
NFL 24 - Twoje centrum informacji o lidze NFL i Futbolu Ameryka�skim
60 Minut: D�ugo, d�ugo nic.
Dodane przez Pedro dnia Luty 15 2010 21:56:09
1st: �egnajcie Hawaje.
NFL to liga na wiele spos�b inna ni� NBA, MLB, czy NHL. Football ameryka�ski to nie koszyk�wka. Nie chodzi mi o
tak oczywiste fakty jak kszta�t pi�ki, czy ilo�� os�b na boisku. Przede wszystkim to sport wr�cz wybitnie zespo�owy. Do tego w znacznie wi�kszym stopniu opieraj�cy si� o system r�nych zagrywek, formacji, etc. Trudno oczekiwa� wi�c, by nawet mecz z udzia�em najlepszych zawodnik�w w lidze by� widowiskiem nader emocjonuj�cym. G��wnie z uwagi na fakt, �e wszystko jest uproszczone, dostosowane do nie maj�cych czasu na uczenie si� nowego "playbooka" gwiazd. Osobi�cie nigdy nie widzia�em wi�c nawet sensu w interesowaniu si�, a tym bardziej ogl�daniu tego dziwacznie wygl�daj�cego w moim odczuciu meczu. Dla mnie sezon od zawsze ko�czy� si� razem z Super Bowl. Tak si� jako� z�o�y�o, �e w tym konkretnym roku mi�dzy pierwszym i ostatnim spotkaniem, pojawi� si� r�wnie� mecz gwiazd. G��wnie dlatego zacz��em interesowa� si� tym wydarzeniem. No i musz� przyzna�, �e r�ne rzeczy przysz�y mi do g�owy.
Podstawowa sprawa w tym wypadku to sytuacja w samej lidze. Nie ma co si� oszukiwa�, mamy ogromne szcz�cie, bo przysz�o nam ogl�da� mecze, w kt�rych uczestniczy chyba rekordowa ilo�� zawodnik�w, kt�rzy maj� ju� w�a�ciwie zapewnione miejsce w Hall of Fame. Brett Favre, Peyton Manning, Tom Brady, Ray Lewis, Randy Moss, LaDainian Tomlinson i wielu, wielu innych. Jeszcze nie tak dawno byli te� Michael Strahan, czy Marvin Harrison. Nie ma w�tpliwo�ci, �e bez nich Pro Bowl, to w�a�ciwie nie Pro Bowl. Tyle tylko, �e to weterani, kt�rzy w lidze sp�dzili w wielu przypadkach ponad 10 sezon�w. Sam sezon pozostawia swoje �lady na ka�dym, jak wi�c mo�na s�dzi�, �e tak "starzy" (jak na standardy NFL oczywi�cie) nie b�d� mieli tym wi�kszych problem�w z regeneracj�? No w�a�nie nie mo�na. Pytanie zatem czy trudno dziwi� si�, �e coraz wi�cej os�b rezygnuje z uczestnictwa w tym meczu? Tu r�wnie� bez chwili wahania mo�na odpowiedzie� "nie".
Co zatem z tym wszystkim zrobi�? Z ca�� pewno�ci� nie przenosi� Pro Bowl znowu na weekend po Super Bowl. To nic innego, a prawdziwa medialna �mier�. Nie ma w�tpliwo�ci, �e nowy termin rozegrania tego spotkania przyku� uwag� z�aknionych nowo�ci reporter�w. Bardzo dobrze, bo to przede wszystkim medialne wydarzenie. Co oczywiste konieczno�� wy��czenia z mo�liwo�ci dost�pienia tego "zaszczytu" zawodnik�w, kt�rzy wywalczyli sobie uczestnictwo w wielkim finale to b�l. Mimo wszystko do zniesienia. Tym bardziej, �e jak ju� m�wi�em to nie spotkanie pokroju tych, kt�re ogl�da� mo�na w innej lidze. Mo�na m�wi� wiele, ale poza niekt�rymi pozycjami w NFL nie ma miejsca na wyst�py solowe. Nawet dopuszczanie tylko krycia indywidualnego nie zmienia w tym wypadku pewnych rzeczy. G��wnie dlatego moim zdaniem to wszystko powinno ulec zmianie. Jestem zdecydowanie zwolennikiem zmiany formu�y Pro Bowl, na co?
Sprawa jest w zasadzie prosta. Ka�dego roku do ligi trafia kilkaset nowych twarzy. Mo�na doliczy�do tego tych z poprzednich klas draftu. Otrzymujemy ca�� mas� zawodnik�w, kt�rzy z ch�ci� wykorzystaliby tak� sytuacj�. Oni z pewno�ci��znajd� czas, bo i cz�sto grzej� �aw�. Nie b�d� mieli te� problemu z kontuzjami, bo przewa�nie nie uczestnicz� nawet w po�owie akcji. Z pewno�ci��skorzystaj� te��na nauce nowych zagrywek, czy graniu pod opiek� innego szkoleniowca. Sami trenerzy ich dru�yn, b�d� mieli natomiast kolejn� okazj� by przekona� si� co tak naprawd� potrafi ten m�ody cz�owiek, kt�rego zdecydowali si�pozyska�. W czasach kiedy tych wielkich zawodnik�w trzeba oszcz�dza�, a ci kt�rych imi� jest ju��dobrze znane wol� przygotowa� si�do nadchodz�cego sezonu. Coraz cz�ciej przyjdzie nam martwi� si�, �e po kolejnej negatywnej odpowiedzi na zaproszenie do Pro Bowl, pojawi si�w nim jaki� JaMarcus Russell.
Wtedy zostanie mi ju� tylko przespa� weekend przed Super Bowl.
2nd: Co z tymi Koz�ami?
Przyznam, �e sam chcia�bym wiedzie�. Dawno ju� min�y czasu kiedy dru�yna z St. Louis mog�o pochwali� si� jedn� z najlepszych ofensyw jakie widziano kiedykolwiek w historii ligi. Dzi� po obu stronach pi�ki to na wz�r nabia�u produkcji szwajcarskiej niezbyt twarda masa pe�na dziur. Co gorsza ta sytuacja utrzymuje si� ju� od pewnego czasu. Przykra sprawa widzie� jak zesp� przyzwyczaja si� do zajmowania miejsca w dolnej cz�ci stawki. Nieudolne dzia�ania w�a�cicieli, nieudolny sztab szkoleniowy i w�a�ciwie brak pomys�u na jakiekolwiek dzia�anie. Przyznam si� szczerze, �e nie wiem czym kierowa�y si� w�adze Koz��w, kiedy pozbywali si� Holta i Pace'a. Dw�ch kluczowych postaci w ogromnym sukcesie, o kt�rym ju� wspomina�em na samym pocz�tku. No ale to wszystko by�o. W tym wypadku lepiej skupi� si�na tym co zrobi�trzeba.
Nie wiem, osobi�cie dalej my�l� w ten stary spos�b, kt�ry sprawdza si� od lat. Mianowicie, �e budowanie zdolnego, odnosz�cego sukcesy zespo�u zaczyna si� od wzmacniania obrony. W tym drafcie okazja jest niesamowita, bo dawno nie przysz�o nam ogl�da� tak du�ej grupy utalentowanych zawodnik�w z pozycji Defensive End i Tackle. Tu w zasadzie nie ma co m�wi� o zaskoczeniu - Ndamukong Suh z Nebraski to jedyny rozs�dny wyb�r. Co oczywiste istnieje te� szansa na pozbycie si� pierwszego numeru i pozyskanie dw�ch by� mo�e mniej utalentowanych graczy, ale nie ma co si� oszukiwa�. Kto nie do��czy�by do tej dru�yny w pierwszych trzech-czterech rundach, z miejsca otrzyma miejsce w wyj�ciowym sk�adzie. Na miejscu Rams modli�bym si� chyba a� do dnia draftu o to by Tim Tebow nadal figurowa� na li�cie dost�pnych nazwisk w drugiej, a mo�e nawet trzeciej rundzie. Oczywistym jest, �e pojawia si� wok� niego wiele kontrowersji, mimo wszystko ja widz� w nim ogromny potencja�. By� mo�e nadal potrzebuje treningu je�li chodzi o techniczne aspekty grania na tej pozycji. Mimo wszystko posiada trzy cechy, kt�re dla Koz��w s� na wag� z�ota. Po pierwsze to zwyci�zca, a tego im potrzeba. Po drugie rozgrywaj�cy to r�wnie� ogromny problem tego zespo�u. Po trzecie - biega. Nie, nie, nie. Nie widz� w nim drugiego Michaela Vicka. Mimo wszystko 20 przy�o�e� z biegu i poda� w sezonie robi wra�enie. To doda�oby sporo dynamiki nieco zardzewia�ej ofensywie. Duet Mike Karney i Steven Jackson ju� na starcie zwraca uwag� obro�c�w. Trudno jednak o sukces kiedy jest si� jedyn� broni� ca�ej dru�yny i defensywa skupia si� tylko na nich. Trzeci potencjalny biegacz wytr�ci�by ich nieco z r�wnowagi. Tym bardziej, �e razem z niesamowicie szybkim skrzyd�owym z poprzedniego draftu - Donnie Avery (4.28 w sprincie na 40 jard�w), m�g�by r�wnie� zaskoczy� podaniem. Zreszt� m�g�by doskonale wsp�pracowa� ze swoim biegaczem, kt�remu wielu mog�oby pozazdro�ci� d�oni.
Generalnie d�uga droga nim fani Rams b�d� mogli cieszy� si� z tego co prezentuje ich ukochana dru�yna. Oni po prostu zaczynaj� od zera, z ogromnymi potrzebami na praktycznie ka�dej pozycji. Nawet utalentowany biegacz nie zrobi nic bez linii ofensywnej, kt�ra otworzy�aby przed nim luk�. G��wnie dlatego tak naprawd� analiza mocnych (kt�rych zwyczajnie brakuje) i s�abych stron, czy poszczeg�lnych pozycji mija si� z celem. Nie ma recepty na tworzenie zdolnej dru�yny, czego w�a�ciciele Rams pewnie �a�uj�. Trener, kt�ry rozumie znaczenie defensywy (Steve Spangulo, kt�ry przez ca�� swoj� karier� zajmowa� si� szkoleniem obro�c�w i to z r�nych pozycji), w�a�ciwie najgorsza dywizja w NFL i solidna gra biegowa rokuj� nie najgorzej.
3rd: Heisman Trophy Losers
Oczywista oczywisto�� jak powiedzia� kiedy� pewien jegomo��. W tym wypadku mam przez to na my�li dwie rzeczy. Po pierwsze - rozgrywaj�cy to serce i dusza ogromnej wi�kszo�ci licz�cych si� dru�yn w NFL. Po drugie - nagroda Heismana to najbardziej presti�owe wyr�nienie jakie mo�e otrzyma� zawodnik graj�cy w barwach uniwersyteckich. �atwo wysnu� wi�c wniosek, �e chcia�bym podzieli� si� z wami kilkoma uwagami dotycz�cymi dw�jki zawodnik�w z tegorocznego draftu. Mianowicie Timem Tebowem i Samem Bradfordem. Obaj dost�pili zaszczytu otrzymania tej nagrody i �adnemu jako� szcz�cia to nie przynios�o. No ale po kolei.

Rozgrywaj�cego z Florydy nikomu nie trzeba przedstawia�. Tim Tebow jest chyba najpopularniejsz� twarz� tegorocznego draftu. Zawodnik roku wed�ug najrozmaitszych przegl�d�w, odznaczany r�nymi nagrodami. Mog�cy pochwali� si� niesamowitymi statystykami - 88 przy�o�e� i tylko 15 przechwyt�w. Do tego trzeba do�o�y� jeszcze 57 jego w�asnych wizyt w strefie ko�cowej po akcjach biegowych. To wszystko tylko w cztery lata. Patrz�c na same statystyki mo�na odnie�� wra�enie, �e to drugi Joe Montana, cho� nie wiem czy jakikolwiek z najwi�kszych rozgrywaj�cych m�g� pochwali�si� takimi "osi�gami". Nic wi�c dziwnego, �e pokona� nawet Bradforda (r�nica 9 g�os�w) na swej drodze do nagrody Heismana. Prawd� powiedziawszy mam wra�enie, �e ta mu zaszkodzi�a. Skupi�a si� na nim uwaga, kt�ra nierzadko stara�a si� wr�cz szuka� dziury w ca�ym. Nie pr�buje powiedzie�, �e nie wytrzyma� presji. Chodzi mi o to, �e cz�sto b�ysk fleszy potrafi nieco zamaza� obraz. Wiele m�wi si� o jego brakach w technice. Cho� wielu trener�w otwarcie przyznaje, �e podobne niedoci�gni�cia prezentowa� Brett Favre i Philip Rivers. Zreszt�, czy tak naprawd� rozgrywaj�cy musi od samego pocz�tku by�niesamowicie precyzyjny i zdolny rzuci� pi�k� na 60 jard�w? Wielu wielkich Quarterback�w tego nie potrafi�o, a mimo to osi�gn�li sukces. Zawdzi�czali to swej mentalno�ci. Temu, �e potrafili prowadzi� ludzi do zwyci�stwa, a to Tebow potrafi z ca�� pewno�ci�.
Sam Bradford to troch� inna para kaloszy. Zawodnik Uniwersytetu Oklahoma mia� do��czy� do draftu ju� w
zesz�ym sezonie. Tak naprawd� wtedy nie mia�bym nawet cienia w�tpliwo�ci, �e przeskoczy�by tak Marka Sancheza, jak i Stafforda. Niestety postanowi� dalej szkoli� si� pod okiem trenera Heupela, co zako�czy�o si� dla niego tragicznie. Z �ycia wzi�te powiedzie� by si�chcia�o - kontuzja. Sezon zako�czy� si�dla niego szybko i przykro. Dozna� jej ju� w pierwszym meczu, kt�ry okaza� si� by� jednocze�nie jego ostatnim. To naprawd� bardzo utalentowany zawodnik i nie mam w�tpliwo�ci, �e nawet pomimo urazu jest got�w do draftu. Pytanie brzmi tylko czy przypadkiem nie przyjdzie mu wie�� �ywota podobnego do Drew Breesa, kt�ry z uwagi na kontuzj� miota� si� od dru�yny do dru�yny. Rozgrywaj�cy Saints znalaz� oczywi�cie swoje miejsce. Kto jednak mo�e przewidzie� ilu jemu podobnych odniesie podobny sukces. Zw�aszcza teraz kiedy o zdolnych rozgrywaj�cych nie jest ju� tak trudno jak jeszcze par� lat temu. Wtedy po Manningu i Bradym mo�na by�o m�wi� o czarnej dziurze. Dzi� sytuacja wygl�da ca�kowicie inaczej i niestety mo�e si� to okaza�tragiczne w skutkach dla Bradforda. Tak naprawd� jedynym pozytywem jest fakt, �e tegoroczna grupa rozgrywaj�cych podobnie jak poprzednio nie jest tak liczna. Pr�cz wspomnianej dw�jki jest jeszcze ledwie kilku licz�cych si� zawodnik�w, do kt�rych nale�y chocia�by Jimmy Clausen, czy Colt McCoy. Mimo wszystko trudno o tych przys�owiowych pewniak�w, kt�rzy ju� teraz zdaj� si� by� gotowi do gry na profesjonalnym poziomie. Wiele mo�e si� wi�c wydarzy�.
4th: R�no�ci wszelakie.
Zaczn� od tego, �e jak do tej pory nie otrzyma�em �adnego maila, na kt�rego m�g�bym odpowiedzie�. Jeste�cie zbyt nie�miali, albo po prostu wiecie ju� wszystko, mniej wa�ne. Je�li jednak macie jakie� pytania na temat tego co s�ycha� w lidze, jakie� teorie odno�nie tego jak b�dzie wygl�da�a sytuacja na rynku transferowym, lub cokolwiek innego chcecie. Piszcie �mia�o: Pedro@nfl24.pl
Najciekawsze pytania zamieszcz� ju� w nast�pny poniedzia�ek wraz z odpowiedziami.
Opr�cz tego kilka rzeczy, kt�re pa��taj� mi si� po g�owie:
1 - LaDainian Tomlinson to niesamowity zawodnik, a raczej cie� zawodnika, kt�rym by� kiedy�. Brak mu si�y i dynamiki. Widocznie brak te� rozs�dku skoro woli zarabia� zamiast spr�bowa� zawalczy� o tytu� kosztem pieni�dzy. Szykuje si� kolejny wielki talent bez pier�cienia, a szkoda.
2 - Donovan McNabb nigdzie si� nie wybiera. Jakkolwiek plotek jest wiele, to nie ma co si� oszukiwa�, �e gdzie� odejdzie. Chocia�by dlatego, �e nie ma chyba dru�yny, kt�rej op�aca�oby si�p�aci� za niego tak� cen�, jakiej oczekuj� w�a�ciciele Eagles.
3 - Saints nie zdob�d� ponownie tytu�u i kropka. By� mo�e jestem zbyt pewny siebie i si� myl�. No ale jak dla mnie to nadal zbyt niepewna dru�yna jak na wieloletni sukces. Tym bardziej, �e Darren Sharper z ch�ci� spr�buje swoich si� na rynku transferowym. Zreszt� Pierre Thomas, Mike Bell, Jammal Brown, Scot Fujita i kilku innych. B�dzie ci�ko utrzyma� sk�ad w kupie.
4 - Dobry trener to nie m�ody trener. Co tu du�o m�wi�, po sukcesie takich szkoleniowc�w jak Mike Tomlin, czy Jon Gruden. Nasta�a moda na m�odo��. Mimo wszystko tacy ludzie jak Josh McDaniels, czy Raheem Morris nie s� jeszcze gotowi.
5 - O tym jak istotny jest trener dla sukcesu dru�yny przekonali si� nie tylko New York Jets, kt�rym Rex Ryan zapewni� drog� do sukcesu. Wiedz� o tym tak�e Green Bay Packers, kt�rzy trenerowi Domowi Capersowi, zawdzi�czaj� nie tylko drug� obron�w lidze, ale te� wywalczenie tytu�u obro�cy roku. Naprawd� musz� wspomina� o Nowym Orleanie?