Nad San Diego chyba wisi jakaś klątwa

, ciekawe czy przyjmują zakłady kto odpadnie po week 4.
Osobiście imponują mi Vikings, po kontuzji TB sądziłem że już po zabawie ale defensywa gra świetnie, jak tak dalej pójdzie to może się zdarzyć najnudniejsze SB DEN@MIN
W Panthers prawidłowość

Cam zdobywa przyłożenie, Cam pajacuje, drużyna przegrywa.
Tak serio, w Seattle tak jak w Carolinie OL to żart, jeżeli Wilson "dożyje" do końca sezonu to będę autentycznie w szoku. Graham wraca do dawnej formy i jeżeli zdrowie pozwoli to będę miał u siebie w FF niezły steal.
W NE magia, jeżeli zagrają z Edelmanem na QB i wygrają to mamy wydarzenie nr.1 do przypominania przed SB100, wielki szacunek dla BB

, nie trzeba mieć najwyższych wyborów w drafcie żeby sensownie wzmacniać/uzupełniać drużynę porządnymi zawodnikami..
Największe rozczarowanie to zdecydowanie Arizona, katastrofalny mecz Palmera i to z Bills!!!!
Fajny mecz GB@Det, Rodgers to jednak ewenement ledwo 200y ale 4TD. Niestety forma tak AR jak i całej drużyny nie jest jeszcze najwyższa, przestój w drugiej połowie mógł się bardzo źle skończyć. Lwy mają swojego nowego Megatrona. Jones gra znakomicie ale pomaga widoczna chemia między nim a Staffordem.
Mecz Bal@Jax mecz raczej przeciętny ale trzymający w napięciu do końca....i to jakiego

ostatnie 9 minut spotkania zapamiętam na długo 4 interceptions (trzy z rzędu!!), odzyskany punt, zablokowany FG który jak się okazało dałby pierwsze zwycięstwo JAX.
Co do spotkania Ten@Oak nie ma wątpliwości słabizna, nudny jak flaki z olejem. Titans mają w tym momencie tylko Murray'a który na razie gra znakomity sezon. Raiders wygrali ale grali słabo miły akcent to rekordowy 50+FG Janikowskiego.
Zaskakująco wyrównany był mecz w Miami. Kolejne kiepskie spotkanie Tannehill'a, bez Fostera gra biegowa nie istnieje. Browns pokazali się z bardzo dobrej strony. Kessler, 5QB w piątym meczu, starał się nic nie zbroić i nie było źle. Gwiazdą może nawet całej kolejki został Pryor to się nazywa człowiek orkiestra łapał, biegał i podawał(na razie nie do siebie

) - kosmos. Jeżeli w niedzielę na QB zagra jeszcze Edelman to chyba więcej drużyn przerobi sobie rezerwowych QB na skrzydłowych bo się przydają.