Strona 1 z 1

NFL 15/16 Week 15

PostNapisane: 20 gru 2015, o 23:00
przez charlie
Inny skrypt, taki sam koniec.

New York Football Giants 2015.

Re: NFL 15/16 Week 15

PostNapisane: 20 gru 2015, o 23:57
przez osinho
przez blisko 50 minut żałowałem, że wybrałem ten mecz o 19, ale końcówka rewelacyjna, szkoda Giants, ale szacunek dla Panthers, czekam na NFC Championship Panthers vs Cardinals 8-)

teraz Raiders grają o bye week dla Cards, gdyby nie dwa INT w pierwszej kwarcie Packers nic by nie ugrali

nic z tego, trzeba ograć GB za tydzień

Re: NFL 15/16 Week 15

PostNapisane: 21 gru 2015, o 12:55
przez krisow
Piękny mecz Panthers z Giants, wydaje się, że teraz powinno być już 16:0. Jeżeli się wygrywa mimo takiej roztrwonionej przewagi i to na wyjeździe to znaczy jest moc. Playoff gdziez nimi będą Packers, Seahawks i Cardinals powinien być ekscytujacy !!!
Wspaniała rozgrywka także w drugiej konferencji. Steelers mimo kłopotów na początku wygrali i pomogli sobie wielce w walce o postseason. Natomiast porażki Broncos powoli komplikują im sytuację. Chiefs wygrywają wszystko jak leci i kto wie, czy nie przeskoczą ich w dywizji, a to może skutkować brakiem awansu.
Ciekawe na dzisiaj to walki o AFC South (jednak Texans?) i NFC East czyli obie dywizje, gdzie lider ma ledwie 50% zwycięstw.
Ale i tak najlepsza walka będzie o wild card w AFC: Chiefs, Broncos, Steelers i Jets.

Re: NFL 15/16 Week 15

PostNapisane: 22 gru 2015, o 10:39
przez oceansizer
Kto przed sezonem postawiłby pieniądze na Redskins w swojej dywizji i powiedział, że Cowboys będą zamykać całą stawkę.Giants o mały włos od wygranej z Panthers, co nie zmienia faktu, że grają strasznie w kratkę.Orły - no cóż, ich gra przypomina nieco nasz rząd - nie wiesz czego masz się spodziewać, gdy się obudzisz ;) . A tak serio, to wygląda to strasznie słabo. Porażka, jak porażka, ale nie do zaakceptowania jest styl w którym ona ma miejsce. Mam wrażenie , że Kelly trochę się w tym wszystkim pogubił i gra na zasadzie " a może się uda ". Całkowity brak pomysłu na grę. Bradford miał być panaceum, a niestety nim nie jest. W wielu meczach jest obijany niemiłosiernie ( co też jest zasługą gry O-Line ). GRy Maxwella , w którego zainwestowano sporą kasę nie będę komentował. Murray chyba nie zdąrzył się dobrze rozkręcić, a wygląda na to, że może się szybciej w Eagles skończyć, niż ktokolwiek by się tego spodziewał. Wydaje się , ze sezon jest stracony i pozostaje tylko pytanie, czy Lurie jest jeszcze w stanie zaufać Kelly'emu w prowadzeniu drużyny.