NFL 15/16 Week 8

Panowie jak zapatrujecie się na dzisiejsze, nocne spotkanie Patriots - Dolphins? Widać, że nieźle nakręca się atmosfera przed tą konfrontacją. Padają nawet pytania o możliwość wygrania dywizji przez ekipę z Miami Czy Delfiny są aż tak mocne? Okej, dwa ostatnie mecze wypaliły znakomicie, ale to nie przesądza sprawy. Czy cała ta otoczka przed czwartkową konfrontacją jest uzasadniona? Zastanawiam się czy nie zarwać jednak nocy, bo może faktycznie będzie co oglądać.?Chociaż osobiście postawiłbym wszystkie pieniądze na Pat's.
I jeszcze pytanie: czy wystawilibyście dzisiaj w fantasy Amendole?

Panowie jak zapatrujecie się na dzisiejsze, nocne spotkanie Patriots - Dolphins? Widać, że nieźle nakręca się atmosfera przed tą konfrontacją. Padają nawet pytania o możliwość wygrania dywizji przez ekipę z Miami Czy Delfiny są aż tak mocne? Okej, dwa ostatnie mecze wypaliły znakomicie, ale to nie przesądza sprawy. Czy cała ta otoczka przed czwartkową konfrontacją jest uzasadniona? Zastanawiam się czy nie zarwać jednak nocy, bo może faktycznie będzie co oglądać.?Chociaż osobiście postawiłbym wszystkie pieniądze na Pat's.
I jeszcze pytanie: czy wystawilibyście dzisiaj w fantasy Amendole?

Almendola tak, Dolphins co najwyżej trzecie miejsce w dywizji, z nikim poważnym nie wygrali i nie wygrają

Brady and Co. pokazali Delfinom ich miejsce w szeregu Miazga, mecz w jednym kierunku. Co do meczów niedzielnych na czoło jak dla mnie wysuwa się mecz derbowy Steelers-Bengals. Mam nadzieję, że w Cinci nie zatracili dobrej formy przez bye week (tak było w zeszłym roku) i ten prestizowy pojedynek wygrają oraz będą dalej deptać po piętach New England w Konferencji. Poza tym mecz nr 1 to na pewno Broncos-Packers. Stawiam raczej na gości.

Teraz Delfinom to juz moze pomoc tylko Ace Ventura

pompowany balon z Delfinkami pekl z hukiem, Pats wygrali bez trudu, z pozostalych meczy na nr 1 wysuwa sie konfrontacja Broncos-Packers, zdecydowanie wolalbym zeby Rodgers i spolka odprawili z kwitkiem ekipe Manninga.
Z pozostalych meczow najciekawiej wyglada konfrontacja Steelers-Bengals oraz Raiders-Jets.

a Cardinals gdzieś zostawili swoją defensywę

jak oni mnie w tym sezonie ... denerwują


wynik zaczyna się zgadzać


wygrana mimo 4 strat i bye week

Ależ mecz w Nowym Orleanie Go Giants, go Eli!! Będzie nerwówka... )

Nosz ku........ fak, a coś takiego jak QB Kneel!! Dżizas...

Raiders miażdżą Jets jak na razie

Geno Smith nawet gra nieźle, ale decyzje w końcówce ma fatalne, Raiders na chwilę obecną na piątym miejscu w AFC

Bengals po raz pierwszy w historii franchise 7-0! Wczoraj nie było łatwo, można powiedzieć że szczęście sprzyja lepszym i stąd ta wyszarpana wygrana. W ofensywie najgorszy mecz w tym sezonie, błędny play call w paru sytuacjach. Mecz wygrała defenyswa. Stalowi powalczyli, robili co mogli a najgorsze dla nich, że stracili Bella. Ta kontuzja wyglądała koszmarnie, nie wiem jakie są prognozy ale raczej nie zobaczymy go już w tym sezonie. W pozostałych meczach to niesamowite wydarzenia w Nowym Orleanie, shootout na potęge. Raiders kolejny raz pokazali pazury- ich bilans i gra to jak dla mnie największa sensacja tego sezonu.

Bell zerwane więzadła kolanowe i prawdopodobnie nie zobaczymy go już w tym sezonie na boisku. Steve Smith zerwany Achilles i chyba jest to jednoznaczne z zakończeniem przedwczesnym kariery ( zwłaszcza, że miał to być jego ostatni sezon ).

Brees klasa sama w sobie i wyrównany rekord w ilości TD - 7 w jednym meczu. W ogóle mecz miły dla oka, słaby jeśli chodzi o obie defensywy. Wikingowie wymęczyli mecz z Miśkami, ale każde zwycięstwo idzie jakoś tak strasznie opornie. Kolejny udany mecz Diggsa. Nie widziałem meczu Denver - Packers, ale z tego co czytam, to defensywy Broncos należy sie obawiać, no i wieść gminna niesie, że powrócił stary, dobry Manning