Wild Card Weekend 16/17

Witajcie, przed nami play offy i pierwsze mecze już w sobotę, jak typujecie poszczególne mecze?
Moje typy
Sobota:
Raiders at Texans - po stracie Carra ten mecz nie ma zdecydowanego faworyta ale mimo wszystko daje 55% dla gości z Oakland.
Lions at Seahawks - dla mnie najbardziej interesująca para bo akurat dwaj moj faworyci tego etapu trafili na siebie. Detroit nieco spadająca forma ale Seattle grali do tej pory grają bardzo nierówno, ich atutem jest jednak stadion dlatago stawiam 60% na korzyść Seahawks.
Niedziela:
Dolphins at Steelers - zapowiada się jednostronny mecz, chociaż mam nadzieję że Delfiny powalczą. Pittsburgh 75%
Giants at Packers - najbardziej wyrównana para i ze względu na to, że mecz na Lambeau stawiam 51% dla Packers.

Druga sprawa to czy w tym roku tworzymy grupę nfl.pl dla Playoff Challenge? Mam nadzieję, że tak.
pozdrowienia

HOU, DET, PIT, GB - Packers obstawiam w SB do pary z KC

W konferencji NFC nie ma moich Eagles, ani Vikings, więc pozostały ekipy są albo mi obojętne, albo te wobec których żywię wyraźną antypatię . AFC rozpatruję pod kątem "wygodniejszego" rywala dla Patriots. Ale po kolei.

Dolphins at Steelers

Czy Fins mają jekieś szanse, by ograć Steelers? Moim skromnym zdaniem tak, ale musi na wyżyny wspiąć się defensywa oraz Ayaji w grze biegowej. Uważam też, że powinien zagrać Moore nawet jeśli Tannehill będzie zdrowy. Steelers po meczu z Ravens jakos mnie nie przekonują, ale mimo to atut własnego boiska powinien być decydujący.

Wygrana: Steelers

Raiders at Texans

Drużyny, które są mi zupełnie obojętne i obie na chwilę obecną mają wielki problem - QB. Jednak coś czuję , że pierwsze skrzypce zagra w tym meczu Osweiler i dzieki swoim 2 lub 3 interceptions da wygraną gościom z Oakland.

Wygrana: Riders

Giants at Packers

Uważa się, że to najbardziej wyrównana para i chyba najciekawiej zapowiadający się pojedynek tej rundy. Jeśli mam komus kibicować z NFC, to właśnie Packers i to w nich szukałbym zwycięzcy. Czuję, że szykuje się niezła strzelanina na Lambeau. Nie ukrywam, że nie darzę wielką sympatią Giants i chciałbym, by ich przygoda zakończyła się własnie na tym etapie.

Wygrana: Packers

LIons at Seahawks

Chciałbym się mylić, ale może to być bardzo jednostronny pojedynek. Mimo, że bez Earla Thomasa, to jednak defensywa Seahawks robi różnicę i da im pewne zwycięstwo.

Wygrana: Seahawks

Skoro typujemy to ja tak obstawiam:

Raiders 17:13 Texans

Mecz bardzo trudny do wytypowania po niedzielnym meczu Raiders z Broncos. W drużynie z Oakland zagra debiutant Cook co wg mnie może być plusem dla niego. Bądźmy szczerzy,nikt od niego nie wymaga zbyt wiele więc może być w jego grze trochę luzu. Spotkanie będzie pewnie nudne,ogromna ilość puntów, a Osweiler rzuci w decydującym momencie INT.

Dolphins 21:27 Steelers

Tak na pierwszy rzut oka widząc sytuację Pittsburgha i Miami to można przewidywać łatwe zwycięstwo tych pierwszych.Ale ta liga jest w tym sezonie taka nieprzewidywalna że czuję,że Steelers będą przechodzić męki. Ale w czwartej kwarcie tercet Big Ben-Bell-Brown poprowadzi ich do zwycięstwa.

Lions 20:23 Seahawks

Mecz-pułapka dla Seahawks. Są niby oczywistymi faworytami,grają na własnym boisku a Lions też ostatnio przyhamowali ale brak Earla Thomasa może zrobić różnicę przy Staffordzie. Oczywiście ich obrona wciąż jest bardzo dobra ale secondary po jego kontuzji obniżyła loty. Dla mnie ten mecz będzie miał taki przebieg: Lions szybko zdobywają TD,pewnie prowadzą do przerwy a potem dopiero Wilson zaczyna odrabiać straty.

Giants 13:20 Packers

Na pewno ciekawy mecz,z punktu widzenia Cowboys nawet decydujący z kim zagrają w divisional round. Oczywiście,można przypominać historię innych lat i fantastycznych Giants w plyoffach. Tylko,że historia nie gra. Jedyną szansą dla nich może być dziurawe secondary Packers. Tylko czy Manning będzie umiał to wykorzystać przy takiej O-Line? Wątpię,dodatkowo Rodgers jest w pełnym gazie.

Jednak gdyby tak tego 7 lutego Patriots stanęli na przeciwko Giants?! Niezły by był numer.

Seahawks i Packers to dla mnie pewniaki, tylko jakiś kataklizm mógłby spowodować, że odpadną. Oczywiście to, że są faworytami i według mnie powinni wygrać nie oznacza że ich mecze nie będą interesujące. Wręcz przeciwnie taki zestaw rywali gwarantuje w perspektywie świetne spotkania (zwłaszcza NYG - GB). Swoją drogą to paradoks, że rywale Seahwaks czyli Lions wreszcie zaczęli grać przyzwoicie gdy karierę zakończył ich najlepszy gracz czyli Johnson.

W dwóch pozostałych meczach wytypowanie zwycięzcy zdaje się być trudniejsze. Ze względu na braki podstawowych rozgrywających należy chyba większe szanse na wygraną dawać drużynom gospodarzy - Texans i Steelers. I o ile Oakland mają potencjał by powalczyć nawet pomimo braku Carra to niestety w przypadku Dolphins takiej nadziei nie widzę, chociaż chciałbym się mylić.
No i oczywiście bardzo fajnie wreszcie zobaczyć w playoff dawno niewidziane ekipy czyli wspomnianych wyżej Raiders z Janikowskim oraz Miami.

Raiders @ Texans 24:17
Z Carrem byłob bez problemu, ale i tak wierzę w Raiders bo są lepszą drużyną. Connor Cook to mój wybór w mock drafcie, więc naprzód

Lions @ Seahawks 24:21
Tutaj stawiam na niespodziankę, może wbrew wszystkim, ale gdzieś ktoś się z faworytów potknie, może tutaj?

Dolphins @ Steelers 14:28
Gdyby był Tannehill... Czy Matt Moore może pokonać Big Bena na wyjeździe, moim zdaniem nie.

Giants @ Packers 10:24
Nie widzę gości z szansami na wygraną z Rodgersem i spółką. Moim zdaniem Eli nie zagra jakiegoś wybitnego meczu, a QB Packers zrobi swoje.

Jednak Cook nie ocali OAK, słaba postawa rookie. Osweiler.......cóż nie dał plamy Trzeba zwrócić uwagę na obronę Texans bo w przyszłym sezonie duet Watt/Clowney może robić furorę.

Dokładnie o tym samym pomyślałem, jak Watt wróci do formy to Texans mogą nagle zostać hegemonem defensywy w przyszłym sezonie. Ten się dla nich zakończy za tydzień na Foxboro, w Delfiny trudno uwierzyć. Dzisiejszy mecz raczej bez historii, niestety QB Raiders nie dał rady. Mam nadzieję, że za chwilę czekają nas większe emocje a Lions się postawią. Eleven jednak mają u mnie plusa, przyjemniej jest to oglądać w TV niż bawić się w streamy internetowe, jeden minus to te nieszczęsne przerywniki, lepiej już zostać na stadionie.

Na razie mam komplet porażek w typowaniu Sezon zasadniczy, sezonem zasadniczym, ale gra w playoff u siebie to ciągle handicap. Connor Cook jednak nie dźwignął presji, ale też kontuzje w decydującym momencie sezonu pogrążyły Raiders.

Co do meczu Lions i Seahawks do pewnego momenty wyglądało to całkiem dobrze dla gości, ale bez błysku w grze nie da się wygrać w Seattle.