NFL Free Agency 2016

Moim zdaniem rozgrywający to w tej chwili najmniejszy problem. Lynx/Cook powinni być dostępni z ich wyborem w pierwszej rundzie. Obaj mają duży potencjał i nawet w swoim pierwszym roku na boiskach NFL nie powinni obniżyć jakości w stosunku do tego co widzieliśmy w dopiero co zakończonym sezonie.

Moim zdaniem rozgrywający to w tej chwili najmniejszy problem. Lynx/Cook powinni być dostępni z ich wyborem w pierwszej rundzie. Obaj mają duży potencjał i nawet w swoim pierwszym roku na boiskach NFL nie powinni obniżyć jakości w stosunku do tego co widzieliśmy w dopiero co zakończonym sezonie.

RGIII to najciekawsze wyjście dla Broncos, ponieważ jest wolnym agentem. Dodatkowo pod względem talentu chyba najlepszy ze wszystkich dostępnych QB, wątpliwości u niego wzbudzają raczej te pozasportowe kwestie. Nic też nie stoi na przeszkodzie aby dla bezpieczeństwa wybrać rozgrywającego w dalszych rundach draftu. Prescott, Hackenberg a może i nawet Cook - te nazwiska mogą być dostępne na koniec drugiej rd.

Sądziłem, że ktoś z dwójki WR Sanu-Jones zostanie w Cinci a tu obaj odeszli. Ten pierwszy to nawet dostał duży kontrakt w Atlancie. W takim układzie cały buckup dla AJ Greena się rozsypał. Wzmocnienia mają głównie przyjść z draftu. Chociaż moim zdaniem jakiś weteran by się przydał. Np. Andre Johnson a może Brandon LaFell? Na razie jednak o tym cisza.

Raiders nie zwalniają tępa po Osemele i Irvinie czas na Seana Smitha. To może być zdecydowanie przełomowy sezon w Oakland

Przełom to już był w minionym sezonie. Teraz może być jeszcze lepiej.

właśnie, przełom to raczej zapowiada się w Jacksonville

Typuje ich do przełomu od dwóch sezonów Może do trzech razy sztuka?

Powoli i spokojnie budują drużynę. Mają ogarniętego właściciela i trenera. Pech dotyka ich tylko w wyborach w 1. rundzie draftu.
Fowler - kosa na dzień dobry.
Bortles - wygląda na to, że mu ufają, a on odwdzięcza się ładnym rozwojem.
Joeckel - na początku typowany na nr 1, poszedł z 2, ma dużo wizyt u lekarza, a jak gra to co najwyżej przeciętnie. Trzeba było brać Lane'a Johnsona.
Blackmon - ciapa jedna, powinien być w tym momencie gwiazdą kalibru TO, ale jest chyba jeszcze głupszy.
Gabbert - cóż, bywa. Trafić dobrego QB jest ciężko.

Mark Sanchez w Broncos. Jak myślicie? Będzie starterem?

Mark Sanchez w Broncos. Jak myślicie? Będzie starterem?

zależy z kim będzie walczył o tą pozycję , jeśli z Kapem to tak jeśli z RGIII lub Glenonem to nie

Mark Sanchez w Broncos. Jak myślicie? Będzie starterem?

zależy z kim będzie walczył o tą pozycję , jeśli z Kapem to tak jeśli z RGIII lub Glenonem to nie

Żart? Kaepernick grał w tym sezonie rynsztok to fakt, ale Sanchez gdy dostał szans lepszy nie był, a na pewno miał lepszą drużynę.
Zresztą wydaje mi się, że zmiana otoczenia to coś co graczowi SF jest bardzo potrzebne i powinno okazać się i dla niego i dla jego przyszłego pracodawcy bardzo korzystnym rozwiązaniem.

HEHE Martavis Bryant już ma sezon z głowy Matoł

jak zobaczyłem ile Chiefs dali Streaterowi to musiałem sprawdzić co to za „kozak”
Chiefs chyba mają za dużo gotówki, rozumiem, że gościu złapał ponad 800 jardów w 2013, ale żeby płacić mu aż tyle?
zresztą nie jestem fanem Chiefs, więc niech marnują kasę, Raiders będą mieli łatwiej

No to w Denver pojawił się problem. Wszystko wskazywało, że na następcę Paytona Maininga szykowany będzie Dak Prescott z Mississippi State. A tymczasem młody rozgrywający został aresztowany za jazdę pod wpływem. Trudno chyba w takiej sytuacji oczekiwać że Broncos zdecydują się go wybrać w drugiej rundzie.