
A ja obstawiałem że Colts będą największym rozczarowaniem sezonu , co prawda to dopiero początek sezonu ale Colts wyglądają bardzo słabo i nie wiem czy Chuck Pagano jest zdolny cos z tym zrobić, a Luckowi jeszcze wiele brakuje żeby być gwiazdą na którą kreują go media. Musi się otrząsnąć bo inaczej kiepsko ich widzę, nie wiem czemu ale jak ich oglądam to tracę ochotę na dalsze oglądanie meczu , czego nie mam jak oglądam inne drużyny nawet takie które niespecjalnie darzę sympatią np. 49ers.
Starałem się obejrzeć większość meczy z kolejki ale czasu brak , tym bardziej że jeszcze trwa Rugby World Cup i są bezpośrednie relacje na Polsacie Sport, a ponieważ kiedyś sam grałem w Rugby to też ten sport bardzo lubie oglądać , zwłaszcza na takim poziomie jaki jest na Pucharze Swiata.
Ale wracając do rzeczy , oczywiście obejrzałem NYG-ATL (krótki opis w wątku Falcons) , nie wypada mi się śmiać z przegranych ale rzeczywiście te dwa mecze dosyć frajersko przegrali.
Obejrzałem GB-SEA i odnoszę wrażenie że obronie Seahawks brakuje nie tylko Kama ale i Dana Quinna , no cóż jeden stracił , drugi zyskał, natomiast Packers dużo lepsi niż w meczu z Chicago i powoli odnajdują swój rytm.
Z pozostałych meczów podobał mi się JAX-MIA , chyba z tego względu że do końca nie wiadomo było jaki będzie wynik , ale ciesze się ze zwycięstwa Jaguarów. No i również podobał mi się powrót Manziela na boiska NFL , całkiem nieźle sobie poradził i już chyba w Cleveland tak nie żałują że go ściagneli, jak dalej będzie taki zdeterminowany i skupiony na swojej pracy to kto wie, może być pewnym punktem swojej drużyny.
Starałem się obejrzeć większość meczy z kolejki ale czasu brak , tym bardziej że jeszcze trwa Rugby World Cup i są bezpośrednie relacje na Polsacie Sport, a ponieważ kiedyś sam grałem w Rugby to też ten sport bardzo lubie oglądać , zwłaszcza na takim poziomie jaki jest na Pucharze Swiata.
Ale wracając do rzeczy , oczywiście obejrzałem NYG-ATL (krótki opis w wątku Falcons) , nie wypada mi się śmiać z przegranych ale rzeczywiście te dwa mecze dosyć frajersko przegrali.
Obejrzałem GB-SEA i odnoszę wrażenie że obronie Seahawks brakuje nie tylko Kama ale i Dana Quinna , no cóż jeden stracił , drugi zyskał, natomiast Packers dużo lepsi niż w meczu z Chicago i powoli odnajdują swój rytm.
Z pozostałych meczów podobał mi się JAX-MIA , chyba z tego względu że do końca nie wiadomo było jaki będzie wynik , ale ciesze się ze zwycięstwa Jaguarów. No i również podobał mi się powrót Manziela na boiska NFL , całkiem nieźle sobie poradził i już chyba w Cleveland tak nie żałują że go ściagneli, jak dalej będzie taki zdeterminowany i skupiony na swojej pracy to kto wie, może być pewnym punktem swojej drużyny.