

Ofensywa
OL – formacja, która wzbudza chyba najwięcej emocji, a to ze względu na odejście Soldera do Giants. Nie zobaczymy również w barwach Pats kolejnego tackla - Fleminga, który roczna umową związał się z Cowboys. RT będzie należało do Marcusa Cannona, zaś owe emocje wzbudza przede wszystkim pozycja LT i jej obsada. Wiele mocków w tej pozycji upatruje „must” na pick 31 Patriots, z czym osobiście nie do końca się zgadzam. Na chwile obecną miejsce Soldera zajmie Laadrian Waddle, który przedłuzył umowę z Pats na kolejny sezon. Zastepował on już wyżej wymienionego Soldera i szło mu naprawdę nieźle. Problem w tym, że Waddle rzadko bywa zdrowy. Optymistyczne wieści nadeszły w kwestii zdrowia Andy Garcia, czyli zeszłorocznego wyboru w drafcie Patriotów. Pauzował on cały sezon z powodów zdrowotnych, ale wygląda na to, że w końcu będzie na niego można liczyć. Podobnie rzecz się ma z Colem Crostonem ( UFA ), który powrócił po week 9 i właśnie debiutował na pozycji LT. Jest również Matt Tobin, którego pozyskano z Seahawks we FA. Krótko – szału nie ma, pozycja na pewno do obsadzenia w drafcie, ale czy akurat z pickiem 31 ( zwłaszcza, że z talentami na tej pozycji w tegorocznym drafcie jest dość ubogo ).
QB – TB12 oraz Hoyer – tak na chwilę obecną przedstawia się sytuacja na tej pozycji. Tom zagra kolejny sezon, no może dwa i czas, by ktoś tą ekipę poprowadził. Na pewno tym kimś nie będzie Hoyer i każdy logicznie myślący fan Pats wie, że w tym drafcie ( lub FA ) nastepca TB12 musi się znaleźć. Uważam , ze BB wydraftuje kogoś na tę pozycję w rundach 1-2.
WR – Hogan i Edelman, to podstawowi gracze z tej formacji. Problem w tym, że Hogan za rok stanie się wolnym agentem, a Edelman ( 32 latka ) młodszy nie będzie. Odszedł Cooks ( tak na marginesie, to kolejny majstersztyk BB – oddać zawodnika na rocznym kontrakcie,zwolnić salary cap o 8 baniek i dostać jeszcze 23 pick) oraz Amendola, którego pewnych rak na pewno będzie brakować. Dobra wiadomośc jest taka, że z IR wraca Mitchell, który swój pierwszy sezon miał obiecujący. Jest Dorsett, Britt oraz pozyskany Patterson ( czy klub postawi na niego jako tylko punt returnera, a może wykorzysta go jako regularnego WR ). W ostatniej chwili zakontraktowano Jordana Matthewsa, który na pewno odciąży Edelmana jako slot WR.Na pewno ten sezon o ból głowy nie przyprawia, ale w kontekście kolejnego pozycja ewidentnie do wzmocnienia.
RB – Wielki płacz po odejściu Lewisa do Titans, ale niestety takie są zasadu salary cap oraz FA. Na Foxborough zamelduje się ponownie Burkhead, który z klubem związał się na kolejne 3 lata. Warto na niego zwrócić uwagę bo myślę, że to będzie niezwykle ważny zawodnik korpusu RB. Wspomniany Burkhead oraz James White to dla mnie pewniaki w rosterze Pats. Ciekawa walka zapowiada się pomiędzy nowym nabytkiem z Cincy – Hillem, a Gillislee o miejsce w składzie.
TE – czy Gronk zakończy karierę w NFL i rozpocznie przygodę aktorską lub wrestlingową, czy to tylko zasłona dymna przed nowym kontraktem? Czy cała frustracja i czkawka po przegranym SB jest może sygnałem dla klubu,by Gronka przehandlować póki jeszcze czas? Takie pytania zadaje sobie wielu kibiców i póki co odpowiedzi na nie nie znamy. Nie wiem, co postanowił Gronk, ale wiem jedno. Pozycja TE wymaga natychmiastowego wzmocnienia. Bennett, który został zwolniony wybiera się na emeryturę, Dwayne Allen, to świetny blokujący, ale w grze do przodu bezproduktywny. Hollister jest tylko zadaniowcem i nie chce mi się wierzyć, że BB widzi w nim kolejnego super TE. Klub zasilił także Troy Niklas, co nie zmienia faktu, że czas na wzmocnienie tej pozycji w drafcie.
Defensywa
Tu bez dwóch zdań jest znacznie ciekawiej. SB pokazał, że cała defensywa Pats okazała się tylko wydmuszką, która poraz kolejny retuszował TB12. Do tej pory nie do końca znane są kulisy posadzenia na ławie Butlera, który o ile zdrowy na pewno pomógłby druzynie. No właśnie – zdrowy. I tu dotykamy kolejnego problemu Pats w ostatnim sezonie. Formacja defensywna została mocno ptrzetrzebiona kontuzjami: Hightower, Valentine, Rivers, to te najbardziej dotkliwe. O ile ten pierwszy, to bezdyskusyjnie mózg całego front seven i prawdziwy lider tej formacji, o tyle pozostali dopiero postarają się udowodnić swoją wartość. No dobra, ale do rzeczy.
DL – Odszedł Alan Branch, a w jego miejsce pojawia się Danny Shelton pozyskany z Browns. Do dyspozycji będzie wracający właśnie po kontuzji Valentine. Jesli do tego dodamy Malcolma Browna, czy Lawrence'a Guya oraz Adama Bultera, to ryzuje nam się całkiem ciekawe zestawienie. Oczywiście nazwiska nie robia takiego wrażenie jak tej formacji z Eagles, czy Buccaneers, ale to naprawdę przyzwoita formacja ( przynajmniej na papierze ).
EDGE – Można powiedzieć, że jedna z głównych bolączek Patriotów w tamtym sezonie. Często brak wywieranej presji na QB przeciwnika aż nadto rzucał się w oczy. Na pewno Adrian Claiborn pozyskany z Atlanty obsadzi lewą flankę, a jego vis a vis będzie Trey Flowers. W rotacji znajdzie się Derek Rivers, Deatrich Wise oraz Eric Lee. Niby wygląda to lepiej niż rok temu, ale pojawia się jedno wielkie ale. Jak już wspomniałem za rok rynek przetestuje Trey Flowers i wydaje mi się więcej niż pewne, że będzie za swoje usługi zainkasować sporo dolarów.
LB – Kolejna pieta achillesowa w zeszłym sezonie. Mimo, iż Pats grają „nickel base formation”, gdzie często na boisku gościło , aż safeties ( DMAc, Harmon i Chung ), to w pewnym momencie brakowało wartościowych LB, co szczególnie było widoczne w ilości jardów biegowych prezentowanych przeciwnikom. Na pewno Podstawowymi zawodnikami tej formacji będzi Hightower oraz VanNoy, a dalej.....No właśnie i tu zaczyna się problem. Marquis Flowers oraz Elandon Roberts.O ile w tym pierwszym można pokładać nadzieje, o tyle w Robertsa po prostu nie wierzę. Apatyczny, gubiący krycie, a często po prostu zagubiony na boisku. Tak więc ta formacja nie może pozostać w takiej formie i po prostu trzeba jej pomóc jakimś solidnym wzmocnieniem.
CB – Po paru słabych spotkaniach, kiedy wszystkie psy zostały na nim powieszone, Gilmore pokazał, że jest zdecydowanym numerem 1 i naprawdę grał świetne zawody. Wspominany już Butler grał w kratkę, ale nad nim nie będę się rozwodził, bo go po prostu już nie ma. Pozyskano na jego miejsce brata bliżniaka Dmaca, czyli Jasona McCourty z Browns. Nie ukrywam, że kontrakt na jeden rok, za bardzo fajnie pieniądze podoba mi się. Co by nie mówić o nowym nabytku, to naprawdę solidny CB, czy lepszy niż Butler tego nie wiem, ale na tu i teraz jest ok. Slot cornera będzie grał Eric Rowe, a całą trójkę uzupełni Jonathan Jones. Nie wiem, czy w Nowej Anglii ktos jeszcze pokłada nadzieje w Cyrusie Jonesie, ale chciałbym, by ten chłopak miał jeszcze szansę, by zaistnieć jako pro. Nie zmienia to faktu, że na tej trudnej pozycji potrzebna jest świeża krew i to od zaraz.
SS/FS – Trzy nazwiska o których już wspomniałem – Devin McCourty, Duron Harmon oraz Patrick Chung stanowiły o sile lub jak kto woli słabośći NE w zeszłym sezonie. Nie chcę nawet wspominać Richardsa, którego obecność w rosterze Pats, to moim zdaniem wielka pomyłka. Naptrawde dobre wystepy Chunga znalazły odzwierciedlenie w dwuletnim extention, co mu się po prostu należał. Dmac grał w kratkę, ale to prawdziwy lider secondary i nie wyobrażam sobie jego braku w składzie Pats. Harmon trochę poszalał w Kostaryce i zobaczymy jak skończy się jego historia. Myślę, że parę spotkań obejży sobie z trybun. Owi trzej zawodnicy, to podstawa całego „nickel base”, no wlaśnie, a co jeś.li któryś dozna poważnej kontuzji? Tak naprawdę nie ma zawodnika, który mógłby ich zastąpić. Kolejna kwestia, to wiek wyżej wymienionych panów, którzy 30-tkę już przekroczyli jakiś czas temu. Jakiś następca, młodziak którego można by podszkolić i wrzucić za jakiś czas do składu? Jestem zdecydowanie na tak.
Patrząc na potrzeby klubu długodystansowo, to luk do wypełnienia jest naprawdę dużo. Pats dysponując aż 4 pickami w pierwszych dwóch rundach mają realne szanse znaleźć naprawdę dobrych graczy ( chociaż mam przeczucie, że jeden z pierwszorundowych picków zostanie przehandlowany). Nie wiem, co zrobi BB ( i czapki z głów przed tym, kto to wie ), ale to w końcu mój pick i nie zawaham się go użyć

With the 31st pick in the 2018 NFL24.pl Mock Draft the New England Patriots select… Sam Hubbard, DE, Ohio St.
Zacznę od tego, że dziwnie wybiera się mając 23 pick, którego się nie ma, gdyż fakt ten strasznie zaburza kolejne ruchy. Niemniej jednak moim wyborem jest absolwent Ohio St., czyli fundamentalny element jednej z najlepszych defensyw na poziomie uczelnianym. Hubbard, to zawodnik idealnie pasujący do realiów i koncepcji Pats. Trzy największe bolączki Belichikowskiej defensywy z minionego sezonu to : tacklowanie, wywieranie presji na QB drużyny przeciwnej oraz powstrzymywanie gry biegowej. No i właśnie Hubbard, to może być opcja bardzo pomocna w owych trzech kwestiach. Nominalny DE wywierający presję na QB , do tego dobrze tacklujący i jak na edge player naprawdę biorący czynny udział w powstrzymywaniu RB drużyn przeciwnych. Dodatkowo za tym wyborem przemawia fakt, że za rok Pats będą mieli według mnie 2 kluczowych zawodników do podpisania nowych kontraktów ( z pewnością nie małych ). Mason jako Guard oraz Trey Flowers , jako DE. Nie chce mi się wierzyć, że obaj zostaną w klubie i wydaje mi się, że priorytetem jest jednak pozostawienie Mason, który jako guard jest naprawdę świetny. Tak więc po ewentualnym odejściu Flowersa, znowu będzie duży problem na pozycji DE. Sam Hubbard – oto człowiek, który zbawi NE

The Chapmions are now on the clock.