W meczu Seahawks z Vikings warto jeszcze wspomnieć o niesamowitej akcji Wilsona, kiedy po złym snapie piłka mu uciekła do tyłu, a zdołał ją opanować i... jeszcze podać !!! Duży błąd obrony, za dużo zawodników pobiegło aby powalić QB i WR znalazł się na wolnej pozycji. Wspomnieć należy też fumble Petersona, które też przyczyniło siędo takiej, a nie innej końcówki. Ogólnie przez cały mecz podskórnie obawiałem się, że brak zdobycia TD przez Vikings w końcu się zemści. Co do Walsha, szok, bo przecież wcześniej dawał radę z większych odległości, a teraz?! Jedyne wytłumaczenie nerwy, zamykam oczy i uderzam, a tutaj... aż takie pudło. Ciężki jest los kickera. Swoją drogą chyba los oddał Seattle to co zabrał w Superbowl

PI w końcówce moim zdaniem też nie było. Więcej ruchu wykazywał WR, który wpadł na Chacellora, a ten przez chwilę zasłonił się rękoma, tak ja to widzę.
Wieczorny mecz jednak dla bardziej doświadczonych Packers mimo nie najlepszego początku. Mimo to Redskin nie zagrali źle (tutaj nie trafiłem z typem, kto wygra).
W Divisional Round bez niespodzianek. Można powiedzieć, że 8 najlepszych drużyn sezonu jest w tej fazie. Wszystkie mecze powinny być bardzo atrakcyjne (chyba, że Big Ben, Brown albo nawet obaj nie zagrają, to Broncos spacerek).