Teraz jest 12 sie 2025, o 21:11


NFL 2017/18 week 1

Porozmawiajmy o najlepszej futbolowej lidze na świecie
  • Autor
  • Wiadomość
Offline
Avatar użytkownika

hellraiser

  • Posty: 7
  • Dołączył(a): 2 sie 2017, o 15:09
  • Ulubiona drużyna: Dolphins
  • Ulubiony zawodnik: Dan Marino

Re: NFL 2017/18 week 1

Post11 wrz 2017, o 11:54

Jako że nie grały Delfiny to skusiłem się właśnie na mecz w stolicy. Bardzo dobry występ Eagles. Pod koniec pierwszej połowy troszkę się zamotali ale ogólnie cały czas sprawiali wrażenie jakby kontrolowali mecz. Ertz mógłby być pokazywany jako przykład 'sure hands' dla młodych adeptów futbolu. Cieszy mnie to tym bardziej że mam go w FF ;)
Offline
Avatar użytkownika

DexterLuthor

  • Posty: 260
  • Dołączył(a): 23 sie 2015, o 07:31
  • Lokalizacja: Pabianice
  • Ulubiona drużyna: Saints/GB/Steelers
  • Ulubiony zawodnik: Brees/A-Rod/Bell

Re: NFL 2017/18 week 1

Post11 wrz 2017, o 12:42

Savage zagrał tylko pół spotkania :)

Oglądałem na żywo spotkanie PHI-WAS i również jestem pod wrażeniem defensywy orłów. Wentz generalnie dobrze wyglądał z precyzją ale na krótkich i średnich dystansach ale moim zdaniem podejmował niepotrzebne ryzyko długimi bombami, o ile pamiętam to dwa razy Redskins prawie je przechwycili.

Nie widziałem jeszcze wszystkich spotkań ale top RB generalnie rozczarowali natomiast już myślę o obejrzeniu popisu młodego Watt'a.
ŻYCIE TO JEST PIĘKNA GRA JEDNEMU ZABIERZE DRUGIEMU DA
Offline
Avatar użytkownika

DexterLuthor

  • Posty: 260
  • Dołączył(a): 23 sie 2015, o 07:31
  • Lokalizacja: Pabianice
  • Ulubiona drużyna: Saints/GB/Steelers
  • Ulubiony zawodnik: Brees/A-Rod/Bell

Re: NFL 2017/18 week 1

Post12 wrz 2017, o 09:57

NYJ @ BUF

Mecz bez historii, niespodzianka w postaci wygranej Jets nie nastąpiła ale Bills również nie mają powodu do zachwytów. W drużynie z NY właściwie nic po za kilkoma elementami w obronie nie funkcjonuje i trudno się dziwić bo to zespół kompletnie bez ofensywy. W szeregach bawołów gwiazdą nadal będzie (póki zdrowie pozwoli) McCoy, reszta drużyny co najwyżej przeciętnie a na tle NYJ nie jest to dobry prognostyk.

ATL @ CHI

Bardzo wyrównane spotkanie Falcons zagrali bardzo pewnie w ataku i solidnie w defensywie. Ryan nadal jest w formie i ma do kogo podawać, słabiej wyglądało to w grze dołem ale Freeman to pewny biegacz a sezon jest długi. Niespodzianka była blisko, praktycznie każde z podań w ostatniej próbie mogło i powinno zakończyć się przyłożeniem, zabrakło szczęścia i precyzji. Glennon nie okazał się zbawcą ale i nie rozczarował, OL zbytnio nie pomogła a i korpus receiverów jest dość mizerny.

PHI @ WAS

Eagles pokazali się z bardzo dobrej strony. Szczególnie obrona pokazała moc, jeżeli utrzyma formę to Orły dojdą daleko. W ataku popis Ertza i pewna postawa Sprolesa plus dobra gra Wentza . Po drugiej stronie piłki zdecydowanie słabiej, Cousins ma spory problem bo brak gry dołem i słabsza postawa OL nie pozwoliły wykorzystać jego umiejętności i b.dobrych skrzydłowych.

SEA @ GB

Pierwsza połowa nudna. Pokaz siły obu DL i słabości OL przez co oglądaliśmy szarpane spotkanie ze sporą dawką agresji z obu stron. Po przerwie Rodgers wyciągną wnioski, zaczął grać szybsze i krótsze podania oraz wykorzystywać błędy Hawks. Gdy pod koniec 3Q błąd 12 on-field zamienił na przyłożenie stało się jasne że ofensywa z Seattle nie odrobi strat. Niestety na tle jednego z faworytów do tytułu OL Seahawks wyglądała równie mizernie jak rok temu w takiej sytuacji Wilson będzie miał wielkie problemy żeby wycisnąć coś z ataku. Niestety na chwilę obecną w grze dołem również jest słabo Lacy nie ugrał kompletnie nic. Optymizmem napawają jedynie defensywy po stronie Packers furorę zrobił Daniels a u rywali szczególnie Thomas.

NO @ MIN

Niestety, postawę Saints mogę określić jednym słowem...żenada. Obrony nadal nie ma a już secondary to śmiech na sali, krycie na radar skutkowało trzema łatwymi TD dla Vikings. Atak wikingów wyglądał imponująca, świetny mecz zanotowali Bradford, Cook, Diggs i Thielen jeżeli potwierdzą formę z kolejnymi przeciwnikami to może być przełomowy sezon. Do słabiutkiej obrony Świętych dostosował się również atak, był kompletnie nieefektywny. Trzecia próba - 4/11, red zone - 1/5, goal to go - 0/3 mówią same za siebie....czyżby zmierzch kolejnego doświadczonego QB :(


p.s. Teraz czas na Dalton Horror Story
ŻYCIE TO JEST PIĘKNA GRA JEDNEMU ZABIERZE DRUGIEMU DA
Offline
Avatar użytkownika

DexterLuthor

  • Posty: 260
  • Dołączył(a): 23 sie 2015, o 07:31
  • Lokalizacja: Pabianice
  • Ulubiona drużyna: Saints/GB/Steelers
  • Ulubiony zawodnik: Brees/A-Rod/Bell

Re: NFL 2017/18 week 1

Post12 wrz 2017, o 13:58

BAL @ CIN

Nie ma co udawać, postawa Dalton'a to klęska ale gra linii ofensywnej to kryminał. Zawiedli biegacze co poniekąd łączy się ze słabością OL, na ten moment Mixon nic nie pokazał. Kruki zagrały fantastycznie w obronie a teraz trzeb poczekać do kolejnego spotkania aby przekonać się o mocy tej formacji. Flacco grał bardzo bezpiecznie raptem 9/17 podań natomiast korzystał z pomocy biegaczy, solidnie pokazali się zarówno West i Allen. Niestety Woodhead po raz kolejny kontuzjowany.

IND @ LAR

Mecz podobny do tego z Cincinnati. Colts nawet z Luckiem byli średni a pod jego nieobecność to druga najsłabsza drużyna tej kolejki. Na ocenę Rams również trzeba zaczekać co najmniej tydzień. Defensywa dała popis gry, przepuścili raptem 225y, 10 pierwszych prób, 0/10 w trzecich i 0/1 w czwartych dodając do tego 4 sacki, 2fum, safety i 2td to robi wrażenie. Jednak najbardziej zaskoczył mnie Goff zagrał bardzo dobrze i jeżeli potwierdzi formę to utrze nosa tym którzy już go skreślili a o startera może być spokojny.

JAX @ HOU

Drużyna Jax zagrała spokojnie w ataku Bortles nie szalał z podaniami, co może mieć związek ze stratą Robinsona. Fajnie zagrali biegacze, Fournette ciułał, ciułał i uciułał 100y ale jakiegoś szału w jego grze nie było, znakomitym wsparciem był Ivory który kilka pierwszych prób zdobył. Popisem była gra defensywy 10 sacków!!! z czego Calais Campbell 4. Rywale niestety rozczarowali, jedyny promyczek to Watson (szacunek że po int powalczył o zatrzymanie Gipsona) ale to i tak daleka przyszłość. Defensywa pod wodzą kompletnie nie widocznego JJ była kompletnie bezradna.
ŻYCIE TO JEST PIĘKNA GRA JEDNEMU ZABIERZE DRUGIEMU DA
Offline
Avatar użytkownika

DexterLuthor

  • Posty: 260
  • Dołączył(a): 23 sie 2015, o 07:31
  • Lokalizacja: Pabianice
  • Ulubiona drużyna: Saints/GB/Steelers
  • Ulubiony zawodnik: Brees/A-Rod/Bell

Re: NFL 2017/18 week 1

Post13 wrz 2017, o 22:03

CAR @ SF

Mecz raczej słaby a najważniejszy wniosek to Cam jest zdrowy ale jeszcze w nie najlepszej formie. Sporo niedokładności i brak czucia między QB a skrzydłowymi był bardzo widoczny. 49ers rozczarowali w ataku, Hoyer na razie nie jest niespodzianką, zagubiony i niedokładny. Zespół z San Francisco ma potencjał ale potrzebuje bardzo dużo czasu, nie miałem pojęcia że ze składu na week17 w 2016 zostało 16 graczy, jak podali w trakcie meczu największe wietrzenie szatni od 1992r.

DAL @ NYG

Kolejne przeciętne spotkanie. Giants pod nieobecność OBJ nie zaistnieli w ataku, Eli nie mógł się odnaleźć a Marshall niestety nie udźwigną ciężaru gry na skrzydłach tak jak i Perkins gry dołem której nie było. W drużynie Dallas najlepiej wypadł Prescott widać że nadal dobrze czuje się za swoją OL i w tym sezonie również powinien być jednym z top QB. Kibice doczekali się debiutu Smith'a który okrasił go wymuszeniem fum. Gwiazda kowbojów jeszcze nie błyszczała Zeke był solidny ale nic ponad to (czy ktoś jeszcze wie czy jest zawieszony czy nie bo ta sytuacja to farsa)

OAK @ TEN

To był naprawdę bardzo fajny mecz, spotkanie zespołu dobrego z lepszym. Titans mają bardzo mocną OL za którą coraz lepiej i pewniej radzi sobie Mariota, pokazał się również Davis lecz zabrakło efektywniejszej pomocy biegaczy. Carr zagrał dobre spotkanie pewnie, celnie i po równo podawał do swojego tria receiverów. Lynch zagrał nieźle choć sądziłem że eksperyment z nim wracającym z emerytury nie wypali. Niestety fenomenalnie zagrał zmiennik/następca? Janikowskiego. Tavecchio był fenomenalny i bezbłędny nawet ponad 50y FG z łatwością posyłał centralnie między słupki, KO też wykonywał znakomicie. Co dalej z Sebastianem czas pokaże ale jeżeli nowy kopacz potwierdzi umiejętności to czarno widzę jego dalszą karierę w NFL.
ŻYCIE TO JEST PIĘKNA GRA JEDNEMU ZABIERZE DRUGIEMU DA
Offline
Avatar użytkownika

DexterLuthor

  • Posty: 260
  • Dołączył(a): 23 sie 2015, o 07:31
  • Lokalizacja: Pabianice
  • Ulubiona drużyna: Saints/GB/Steelers
  • Ulubiony zawodnik: Brees/A-Rod/Bell

Re: NFL 2017/18 week 1

Post14 wrz 2017, o 20:56

PIT @ CLE

Generalnie Steelers rozczarowali i w ofensywie i w defensywie, fakt że nie doszło do blamażu zawdzięczają kosmicznemu duetowi A.Brown i rookie T.J Watt. Wielka nadzieja drużyny stalowych L.Bell kompletnie bez formy. Mam wiele sympatii dla drużyny Browns, tegoroczny sezon nie będzie rewelacyjny bo jeszcze sporo braków do zniwelowania ale powinni uniknąć blamażu. Kizer, Coleman i Peppers dają nadzieje na przyszłość a w blokach jeszcze tegoroczna jedynka.

ARI @ DET

Nie widać szans na sukces Arizony w tym sezonie. Schyłek kariery Palmera, fatalna kontuzja DJ i wszystko wskazuje na to że po week 1 jest już po sezonie. Jasne punkty to w ataku nieśmiertelny Fitzgerald i sporo talentu w defensywie. Lions bardzo mnie zaskoczyli, po kilku fatalnych błędach z początku spotkania ogarnęli się i odwrócili losy rywalizacji. Stafford zagrał tak jak powinien lider zespołu oraz najlepiej zarabiający QB w lidze i to praktycznie bez wsparcia biegaczy. Jedno mnie zastanawia i to już od zeszłego roku a mianowicie G.Tate, bezsprzecznie ulubiony, pewny skrzydłowy Stafforda a jednak wciąż nie jest celem w red zone.

LAC @ DEN

Bardzo wyrównane spotkanie dwóch mocnych defensyw po stronie Chargers prym wiedli: Ingram, Brown i rewelacyjny Bosa a u rywali Harris, Miller i Roby. W ataku było słabiej. Broncos może nawet zagrali lepiej niż się spodziewałem, Siemian grał solidnie odpowiednio wspierany przez swoich RB. Niestety ofensywa pod dowództwem Riversa rozczarowała, mimo trzech TD zawiedli w końcówce na całej linii. Czwarta kwarta istny rollercoaster, dwa przechwyty z rzędu zamienione na przyłożenia, mega szczęście z niecelnym FG Broncos, ponad 4 minuty na zegarze 2 czasy w zapasie i ..... guzik. Trzy szybkie, daleki i kompletnie bezsensowne cepy i piłka wróciła do graczy z Denver. Ostatecznie obrona LA jeszcze odzyskała piłkę ale jak mówi przysłowie "niewykorzystane okazje się mszczą" a skończyło się zablokowanym FG najbardziej egzotycznego gracza w NFL.


Podsumowując, bardzo słaby początek sezonu, zdecydowana większość drużyn bez formy. Gwiazdy z kilkoma wyjątkami rozczarowały mało przyłożeń dużo błędów, sporo kontuzji w tym gwiazdy ligi Johnsona. Spore rozczarowanie. Żeby nie było tak smutno to są i pozytywy, przede wszystkim rookies - Hunt. Fournette, Cook, Golladay, Kupp, Cohen, Watt, Davis czy Kizer zabłysnęli.
Zmiana zasad treningów wpłynęła na dyspozycję zespołów, w optymalnej dyspozycji będą pewnie najwcześniej na week 3 a to paradoksalnie może sprawić że rywalizacja będzie bardziej wyrównana a tak nielubiany przez niektórych graczy fantasy week 17 będzie miał większe znaczenie niż ostatnimi czasy.
ŻYCIE TO JEST PIĘKNA GRA JEDNEMU ZABIERZE DRUGIEMU DA
Offline

osinho

  • Posty: 216
  • Dołączył(a): 14 wrz 2015, o 21:02
  • Ulubiona drużyna: Arizona Cardinals
  • Ulubiony zawodnik: Larry Fitzgerald

Re: NFL 2017/18 week 1

Post14 wrz 2017, o 21:27

DexterLuthor napisał(a):PIT @ CLE

Generalnie Steelers rozczarowali i w ofensywie i w defensywie, fakt że nie doszło do blamażu zawdzięczają kosmicznemu duetowi A.Brown i rookie T.J Watt. Wielka nadzieja drużyny stalowych L.Bell kompletnie bez formy. Mam wiele sympatii dla drużyny Browns, tegoroczny sezon nie będzie rewelacyjny bo jeszcze sporo braków do zniwelowania ale powinni uniknąć blamażu. Kizer, Coleman i Peppers dają nadzieje na przyszłość a w blokach jeszcze tegoroczna jedynka.

ARI @ DET

Nie widać szans na sukces Arizony w tym sezonie. Schyłek kariery Palmera, fatalna kontuzja DJ i wszystko wskazuje na to że po week 1 jest już po sezonie. Jasne punkty to w ataku nieśmiertelny Fitzgerald i sporo talentu w defensywie. Lions bardzo mnie zaskoczyli, po kilku fatalnych błędach z początku spotkania ogarnęli się i odwrócili losy rywalizacji. Stafford zagrał tak jak powinien lider zespołu oraz najlepiej zarabiający QB w lidze i to praktycznie bez wsparcia biegaczy. Jedno mnie zastanawia i to już od zeszłego roku a mianowicie G.Tate, bezsprzecznie ulubiony, pewny skrzydłowy Stafforda a jednak wciąż nie jest celem w red zone.

LAC @ DEN

Bardzo wyrównane spotkanie dwóch mocnych defensyw po stronie Chargers prym wiedli: Ingram, Brown i rewelacyjny Bosa a u rywali Harris, Miller i Roby. W ataku było słabiej. Broncos może nawet zagrali lepiej niż się spodziewałem, Siemian grał solidnie odpowiednio wspierany przez swoich RB. Niestety ofensywa pod dowództwem Riversa rozczarowała, mimo trzech TD zawiedli w końcówce na całej linii. Czwarta kwarta istny rollercoaster, dwa przechwyty z rzędu zamienione na przyłożenia, mega szczęście z niecelnym FG Broncos, ponad 4 minuty na zegarze 2 czasy w zapasie i ..... guzik. Trzy szybkie, daleki i kompletnie bezsensowne cepy i piłka wróciła do graczy z Denver. Ostatecznie obrona LA jeszcze odzyskała piłkę ale jak mówi przysłowie "niewykorzystane okazje się mszczą" a skończyło się zablokowanym FG najbardziej egzotycznego gracza w NFL.


Podsumowując, bardzo słaby początek sezonu, zdecydowana większość drużyn bez formy. Gwiazdy z kilkoma wyjątkami rozczarowały mało przyłożeń dużo błędów, sporo kontuzji w tym gwiazdy ligi Johnsona. Spore rozczarowanie. Żeby nie było tak smutno to są i pozytywy, przede wszystkim rookies - Hunt. Fournette, Cook, Golladay, Kupp, Cohen, Watt, Davis czy Kizer zabłysnęli.
Zmiana zasad treningów wpłynęła na dyspozycję zespołów, w optymalnej dyspozycji będą pewnie najwcześniej na week 3 a to paradoksalnie może sprawić że rywalizacja będzie bardziej wyrównana a tak nielubiany przez niektórych graczy fantasy week 17 będzie miał większe znaczenie niż ostatnimi czasy.


Lions mają teraz Goloday'a 6'4, trochę mniejsza "wersja" Calvina i jeszcze nie ta klasa, ale w redzone będzie celem
Poprzednia strona

Powrót do NFL

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 13 gości

cron